Ogłoszenie jego procesu z Porsche w Motorland Aragon (Hiszpania) wywołał sporo szumu i rozbudził wiele fantazji na temat ewentualnego udziału czterokrotnego mistrza świata Formuła 1 aux 24 godziny Le Mans (15-16 czerwca).
Jeśli istniała niewielka szansa na zobaczenie go w trzecim oficjalnym LMDh na początku klasyka Sarthoise, ostatecznie tak się nie stanie. Ujawniona pełna lista zgłoszeń do klasyka Le Mans ostatecznie rozwiała napięcie wraz z brakiem Czarownica i logiczna obecność pilotów IMSA marki, Mathieu Jaminet, Nick Tandy i Felipe Nasr.
« Prowadziliśmy dyskusje i z pewnych powodów nie wyszło to na korzyść tegorocznego Le Mans », oświadczył Urs Kuratle, dyrektor projektu LMDh producenta ze Stuttgartu, podczas konferencji prasowej podczas 6-godzinnego wyścigu na torze Spa-Francorchamps, trzeciej rundy Mistrzostw Świata.Wytrzymałość FIA 2024, o którym mowa, brak czasu na przygotowanie Vettela przed podwójnym obrotem zegara.
« Czas spędzony w samochodzie byłby ograniczony i nie bylibyśmy w stanie zrobić wiele więcej przy ograniczonej liczbie dni testowych, jakie mamy, dodaje Kuratle. NIENie możemy też mieć trzeciego samochodu tutaj [w Spa], jak to miało miejsce w przeszłości. Sytuacja po prostu nie była dobra. »
Nie wykluczono na przyszłość całkowicie możliwości współpracy Vettela z Porsche, choć nie ma planów współpracy tego pierwszego czerwony Byk obecnie w 963. W oczekiwaniu na ewentualny powrót do rywalizacji, w wyścigach Endurance lub Formule 1 z Mercedes (o możliwości wspominano także w ostatnich tygodniach) 36-letni kierowca weźmie udział w Grand Prix Emilii-Romanii Formuły 1, gdzie będzie McLaren MP4/8 Ayrtona Senny w niedzielę 19 maja.
CZYTAJ TAKŻE > Vettel poprowadzi McLarena MP4/8 Senny na torze Imola
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)