Brazylijczyk, wpisany za kierownicą BMW M4 GT3 z numerem 31 Team WRT, mówił o współistnieniu dwóch kategorii zgłoszonych do WEC ten sezon. O ile w Katarze tor Losail zapewniał hipersamochodom liczne możliwości wyprzedzania LMGT3 bez podejmowania nieproporcjonalnego ryzyka, o tyle węższa konfiguracja toru Imola znacznie zwiększa ryzyko kolizji.
Imola oferująca kilka długich prostych i relatywnie wąska, wyprzedzanie będzie trudniejsze dla maszyn z najwyższej półki. Aspekt, na którym niektórzy mogą odnieść korzyść, zarówno w jednej kategorii… jak i w drugiej.
„Wykorzystają nas, aby zyskać przewagę nad swoimi konkurentami, ale my wykorzystamy ich również, aby zdobyć przewagę nad naszymi konkurentami. Odbędzie się kilka odrębnych wyścigów, takich, w których rywalizować będą ze sobą zawodnicy z każdej kategorii, oraz takich, które odbędą się, gdy dogoni nas pociąg Hypercar. Oni będą chcieli działać oportunistycznie, ale my też możemy nimi być”.– wyjaśnił po pierwszej weekendowej sesji wolnych treningów.
„Dlatego ryzyko kontaktu i incydentu jest wyższe. Jak powiedział Mirko [Bortolotti, kierowca Lamborghini Hypercar], jest to tor, na którym czyste wyprzedzanie staje się trudne, gdy dwa samochody jadą z tą samą prędkością. Musimy zachować czujność, myślę, że wie o tym cały peleton, zarówno my w GT3, jak i oni w Hypercar. »
Bilans mocy odwrócony przez ogrzewanie opon?
Oprócz samej konfiguracji Augusto Farfus jako ważny czynnik wskazuje na ogrzewanie opon Michelin w kategorii Hypercar. Pozbawione koców grzewczych od zeszłego sezonu, zimne opony znacznie spowalniają czołowe samochody na pierwszych okrążeniach, w fazie, podczas której GT3 mogą być szybsze.
„Myślę, że zimne opony w Hypercarach to ważny temat. Znam obie strony tej historii, ponieważ IMSA, jeżdżę BMW LMDh, więc wiem, jak trudne jest okrążenie wyjazdowe, nagrzewanie opon do odpowiedniej temperatury… A ponieważ nie jest tu zbyt gorąco, będzie to bardzo trudne zadanie. Myślę więc, że odegra to ważną rolę w zarządzaniu ruchem i że będziemy w stanie ich wyprzedzić na okrążeniu wyjazdowym.
Ale szybko równowaga sił się odwróci i nas wyprzedzą. Punkty hamowania są dość podobne w Hypercarach i LMGT3, z tą różnicą, że ich prędkość zbliżania się jest większa i szybko może to być dla nich dość trudne. »
Jak delikatne będzie wspólne pożycie, okaże się podczas niedzielnego wyścigu. Jedno jest pewne, duża część padoku spodziewa się bardziej wzburzonego wyścigu na torze Imola niż w Katarze w marcu ubiegłego roku…
CZYTAJ TAKŻE > Sztuka kierowania ruchem w Imoli autorstwa Kévina Estre i Frédérica Makowieckiego
Skomentuj ten artykuł! 0