I nagle, co było na tyle rzadkie, że warto o tym wspomnieć, sala prasowa Spa-Francorchamps wstała i zaczęła klaskać. Kiedy Julien Andlauer wyprzedził Brendon Hartley W Raidillon, niecałą godzinę i piętnaście minut od flagi w szachownicę, głośne wiwaty zastąpiły gorączkowe stukanie w klawiatury komputerów. Trzeba powiedzieć, że 24-letni kierowca nie był
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 95% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Do -50% oszczędności!
- Nieograniczone artykuły premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Dostęp do wszystkich numerów od 2012 roku w aplikacji AUTOhebdo
Kontynuuj czytanie na te tematy:
Aby przeczytać także
Skomentuj ten artykuł! 0