Francuz wraca do domu, który dobrze zna od początku Enstone w 2005 r. Był wówczas młodszym aerodynamikiem, rok Renault et Fernando Alonso zdobyli swoje pierwsze tytuły w Formuła 1. Sanchez będzie piastował nowo utworzone stanowisko „wykonawczego dyrektora technicznego”. Dzięki temu stanowisku Sanchez będzie głównym punktem odpowiedzialnym za osiągi, inżynierię i aerodynamikę.
Alpine ogłosił niedawno zmianę w kierownictwie technicznym, w skład której wchodzą Ciaron Pilbeam (osiągi), Joe Burnell (inżynieria) i David Wheater (aerodynamika). Każdy z trzech mężczyzn jest dyrektorem technicznym w swoim sektorze i będzie podlegał Sanchezowi, który będzie podlegał bezpośrednio Bruno Faminowi, szefowi zespołu.
„Jestem podekscytowany tym wyzwaniem w Alpine. Nie mogę się doczekać ponownej pracy w Enstone, gdzie rozpocząłem karierę w Formule 1.”– wyjaśnia Sanchez. „Ten zespół zawsze mógł liczyć na zaangażowanie fantastycznych ludzi i drzemie w nim ogromny potencjał, który można uwolnić. Czeka nas ogromne zadanie polegające na poprawie wyników na torze i tego typu wyzwania mnie motywują. Jestem w pełni gotowy, aby zacząć i nie mogę się doczekać ponownego połączenia się z zespołami technicznymi w Enstone-Viry w jednym celu: zapewnianiu regularnych sukcesów temu wspaniałemu zespołowi. »
„Ciężko razem pracować”
Po pierwszych pięciu Grand Prix sezonu 2024 Alpine nadal nie ma punktów i zajmuje 9. miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Francuska drużyna musi zatem ciężej pracować, aby awansować w rankingach. Misję, która według Bruno Famina zostanie powierzona m.in. Sanchezowi.
„Jestem zachwycony możliwością ponownego powitania Davida w Enstone, gdzie rozpoczął swoją karierę w 2005 roku. To kluczowe spotkanie, które pozwoli nam zoptymalizować wszystko, co robimy jako zespół i skupić się na właściwych obszarach wydajności. Jest oczywiste, że osiągi i trajektoria rozwoju samochodu nie ewoluowały w wystarczającym tempie w stosunku do naszych wspólnych ambicji. Nie możemy się doczekać powitania Davida i wspólnej ciężkiej pracy, aby osiągnąć ostateczny sukces. »
CZYTAJ TAKŻE > Kongres USA przesłuchuje Liberty Media w związku z odmową Andrettiego
Kontynuuj czytanie na te tematy:
YVES CHAMPOD
02 o 05:2024
Nie zmienia się drużyny, która wygrywa, ale zmiana drużyny, która przegrywa, nie oznacza, że wygrywa! ? !
Yves-Henri RANDIER
02 o 05:2024
Bez wątpienia doskonały rekrut, ale jeszcze jedna warstwa w wewnętrznej organizacjiAlpine F1, czy to przydatne? Przyszłość pokaże nam po tym, jak latem zeszłego roku zaprezentowano nam trójgłową organizację jako rozwiązanie we francuskiej drużynie.