Przed czwartą rundą mistrzostw świata Ferrari wciąż nie udało mu się przekuć powrotu do formy w zwycięstwo. Wyposażony od czasów Kyalami w swój kultowy przedni lemiesz, model 312 B3 zdaje się jednak poprawiać swoje osiągi w trakcie wyścigów, a najlepszy czas osiągnięty przez Nikiego Laudę podczas wstępnych testów jest dobrym prognostykiem. Austriacki konfid
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Do -50% oszczędności!
- Nieograniczone artykuły premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Dostęp do wszystkich numerów od 2012 roku w aplikacji AUTOhebdo
Aby przeczytać także
Alain Féguenne (Luksemburg)
28 o 04:2025
Cóż za dżentelmen, Niki Lauda! Miałem okazję spotkać go kilka razy. Pierwszy raz miało to miejsce w Kolonii, w studiach, w których GP było transmitowane na żywo... Niesamowite!! (RTL Plus) Potem, po kilku razach na torach Hockenheim, Spa-Francorchamps, itd... Był wyjątkowym człowiekiem, charyzmatycznym i człowiekiem, jakiego już nigdy nie stworzymy... Jak to często robił... Czapki z głów. 👍👀🇱🇺