W tę sobotę na torze Paul-Ricard pojawili się kolejni goście, przed liczną publicznością. Wśród nich, Alain Prost, Jacques Villeneuve, David Coulthard, Franck Montagny i Frédéric Vasseur oraz Charles Leclerc, jako przedstawiciele stajni Ferrari, w większości przypadków udało się przywrócić pewne wspomnienia. Siedząc za kierownicą Ferrari 330 P4, Jean Alesi miał okazję okrążyć tor obok Monakijczyka.
W wywiadzie udzielonym na marginesie wydarzenia kierowca Scuderii chciał podkreślić nieustający entuzjazm francuskiej publiczności. „To niesamowite widzieć tylu ludzi, tyle pasji do samochodów. To pokazuje, jak bardzo francuski GP F1 znów będzie miało swoje miejsce, – skomentował. Ponowne usłyszenie dźwięku silników V10 jest również czymś wyjątkowym. Mam nadzieję, że zobaczymy je jeszcze w przyszłości w Formule 1. A potem okrążenie toru przez Jeana jako pasażera Ferrari P4 było naprawdę wyjątkowym momentem. »
Zobacz ten post na Instagramie
Powrót Grand Prix do Francji nie jest w programie Formuły 1
Francja na przestrzeni lat była gospodarzem Formuły 1 wiele razy. W Reims, Rouen, Le Mans, Dijon, Magny-Cours i ostatnio w Le Castellet wydarzenie to zostało wycofane z Mistrzostw Świata po sezonie 2022. Stefano Domenicali, ówczesny dyrektor generalny Formuły 1, ogłosił tę decyzję w sierpniu tego samego roku. „Historia nie wystarczy” Włoch wystartował w tym samym momencie, w którym go ogłoszono, trzy lata temu.
Obecnie trwają intensywne dyskusje na temat ewolucji oficjalnego kalendarza Formuły 1. Chociaż Madring, położony na przedmieściach stolicy Hiszpanii, przygotowuje się do organizacji pierwszego wydarzenia w 2026 r., dyskusje w ostatnich miesiącach koncentrowały się głównie na zastąpieniu niektórych dat, zwłaszcza tymi w Azji i Afryce.
Spośród najbardziej zaawansowanych kandydatów, Republika Południowej Afryki, Rwanda i Tajlandia wydają się na tym etapie najbardziej wiarygodnymi kandydatami. Z kolei tory takie jak Imola czy Barcelona mogą zakończyć swój sezon już w sezonie 2026.
CZYTAJ TAKŻE > KENNOL Grand Prix de France Historique jest pełne
Mały Pimousse
28 o 04:2025
Szczerze mówiąc, co jeszcze chciałbyś usłyszeć od Charlesa Leclerca, gdy był w Le Castellet i był przesłuchiwany w tej sprawie, poza tym, że chce powrotu Grand Prix do Francji? Nie mówię, że nie chce, ale jaką inną odpowiedź mógł dać? Niestety, mimo entuzjazmu (w ten weekend byłem w Castellet), nie stać nas na zorganizowanie takiego wydarzenia, bo koszty wynajęcia miejsca są po prostu zaporowe. Nawet Monako, ze swoją historią, musiało walczyć i iść na ustępstwa, aby przedłużyć kontrakt z Formułą 1, więc jasne jest, że GP Francji nie ma szans w perspektywie krótkoterminowej ani średnioterminowej.
Yves-Henri RANDIER
27 o 04:2025
Pobożne życzenie! Francja i jej finanse publiczne, które znajdują się w stanie głębokiej ruiny, mają najwyraźniej inne priorytety niż dalsze zwiększanie deficytu publicznego, który zostawiamy naszym dzieciom i wnukom. A jednak po odkryciu sportów motorowych w Reims Gueux w 1969 r. i w Rouen Les Essarts w latach 70., uczestniczyłem w Grand Prix Francji w Le Castellet i Magny-Cours, oglądałem wyścigi w Le Mans i Bugatti w erze F3000, zanim zacząłem jeździć w La Châtre, Dijon i Pau Arnos. Nie mogę powiedzieć, że jestem osobą bez entuzjazmu, ale nie wierzę ani przez sekundę, że Formuła 1 powróci do Francji!
Pępek
27 o 04:2025
To zdecydowanie GP, które przeszło do historii, szkoda, że w ostatnich kilku edycjach mieliśmy Castellet.
Alain Féguenne (Luksemburg)
27 o 04:2025
Szczerze mam nadzieję, że Francja znów będzie miała swoje Grand Prix Formuły 1. Dzięki takim ludziom jak Jean Alesi, Alain Prost i wielu innym... Francja na to zasługuje. Jeśli tak, to będę tam……. 😎👀👍 Jestem przekonany, że tak się stanie, i znów fantastyczna organizacja Historycznego GP Francji… Kiedy widzisz entuzjazm publiczności… to jest po prostu fantastyczne. Niech żyje ……. Proszę. 😎👍