Powrót Formuła 1 w Las Vegas jesienią 2023 r. nie tylko uszczęśliwiło ludzi. Choć kolejna edycja wydarzenia zaplanowana jest na 21–23 listopada 2024 r., kilka ważnych firm w mieście Nevada podpisało petycję o spowodowanie odwołania Grand Prix Las Vegas.
Skarżą się na znaczne niedobory spowodowane pracami, które przed wydarzeniem sparaliżowały kilka dróg w stolicy gier. Według Kanał informacyjny Fox 5 Vegaspetycję złożyła grupa siedmiu właścicieli firm znajdujących się w pobliżu skrzyżowania Flamingo Road i Koval Lane, którzy stwierdzili, że w wyniku zakłóceń stracili 30 milionów dolarów.
W petycji zwraca się do mieszkańców o wyrażenie swojego niezadowolenia z wyścigu w 2023 r. i jego skutków oraz wzywa do pełnego przeglądu kwestii związanych z ubiegłorocznym wyścigiem przed wydaniem specjalnego zezwolenia na użytkowanie Grand Prix jesienią 2024 r.
« Nie powinni wydawać kolejnego zezwolenia, dopóki nie zapoznają się z całą sytuacją” – dodał. powiedział Gino Ferraro z Ferraro's Ristorante, który prosi o spotkanie z przywódcami hrabstwa Las Vegas i mieszkańcami, których dotyczą prace. „ Oni (organizatorzy Grand Prix. Przyp. red.) słyszy, co mamy do powiedzenia: co mają do powiedzenia ludzie pracujący w branży przy Strip, którym dotarcie do pracy zajmowało wiele godzin”– kontynuował przedsiębiorca.
Wysokie prędkości. Wysokie stawki. @F1 powraca do Las Vegas 21-23 listopada 2024 🎰
Bilety na #LasVegasGP są teraz w sprzedaży https://t.co/ySgEoN90zR ???? pic.twitter.com/RmAb9Yu3n4
— F1 Las Vegas (@F1LasVegas) 25 marca 2024 r.
Inne konta wprost zgłaszają bankructwo powiązane z Grand Prix Las Vegas, jak Madgy Amer, która straciła wszystkie swoje małe firmy, w tym restaurację Tex Mex Tequila przy Las Vegas Boulevard. „Nie chcę, żeby ktokolwiek inny cierpiał tak jak my podczas wyścigu F1; nie mogliśmy znieść utraty dochodów i musieliśmy zamknąć. F1 musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności, a wyścig w 2024 roku będzie miał taki sam wynik, jeśli nie zostaną zrobione nic, aby nie wpłynąć na Las Vegas Strip, jego pracowników, gości i firmy. »
Jeśli chodzi o organizatorów, wstrzymujemy się. Dyrektor generalna Grand Prix Las Vegas, Renee Wilm, przyznała na początku maja, że zakłócenia zakłóciły codzienne życie mieszkańców Las Vegas i obiecała mieszkańcom inne doświadczenia podczas drugiej edycji, przy czym ważniejsze są starania, aby lokalna ludność wzięła udział w uroczystościach . Według niej Grand Prix Las Vegas przyniosło dolinie Las Vegas Valley 1,2 miliarda dolarów.
CZYTAJ TAKŻE > GP Las Vegas – Tysiące widzów pozywa organizatorów
Kontynuuj czytanie na te tematy:
Skomentuj ten artykuł! 0