Australia, Japonia… Ostatnie dwa Grand Prix wyrządziły wiele szkody Williamszarówno pod względem portfolio, jak i zapasów części zamiennych. W Melbourne nie ma potrzeby ponownego kręcenia filmu. Ale Aleks Albon wyszedł gwałtownie podczas EL1, zmuszając Jamesa Vowlesa, główny zespół, do decyzji o nie ustawianiu się w kolejce Logan sierżant który „pożyczył” swoje podwozie swojemu koledze z drużyny.
Z kolei na Suzuce Amerykanin pojechał tam podczas pierwszej sesji treningowej z powodu wypadku, spowodowanego osobistym błędem. W wyścigu Alex Albon zrobił to ponownie, zderzając się, choć nieumyślnie, z Daniel Ricciardo co spowodowało dalsze poważne uszkodzenia, zwłaszcza podwozia. W ciągu dwóch tygodni straty dla Jamesa Vowlesa i Williamsa, których zasoby niekoniecznie są nieograniczone, były bardzo dotkliwe. Tym bardziej, że zespół Grove znalazł się w delikatnej sytuacji sportowej.
Wewnętrznie niedawne wpadki kierowców są plamą, ponieważ angielski zespół próbuje podnieść się po latach opieszałości. Rzeczywiście, wypadki te zmuszają personel fabryki do skoncentrowania się na naprawach, takich jak podwozie, podczas gdy w budowie jest trzeci zamiennik, co spowalnia proces rozwoju.
« Jeśli chodzi o szkody spowodowane wypadkiem, prawdopodobnie najważniejszym elementem jest fakt, że w ciągu ostatnich dwóch wyścigów straciliśmy szereg płyt podłogowych, tylnych błotników, przednich błotników, noty Jamesa Vowlesa. Uszkodzone zostały również elementy zawieszenia i skrzynie biegów.
To bardzo obszerna lista i trudno dotrzymać kroku ilości potrzebnych części zamiennych, pracując nad rozwojem w tle. Nadal spodziewamy się skutków finansowych, ale wyraźnie nie w ciągu dwóch tygodni, jak ma to miejsce obecnie, ale raczej rozłożonych na 24 wyścigi sezonu. "
Williams, który udostępniał kilka nowych funkcji w swoim FW46, nie był w stanie zebrać zbyt wielu danych do analizy po Japonii, ku wielkiemu ubolewaniu głównego zespołu.
« Będzie to miało wpływ na nasze wyniki w dalszej części rokukontynuuje. Rozwój, który dzięki ciężkiej pracy wnieśliśmy do Japonii, niestety ulega zniszczeniu.
Po raz kolejny uniemożliwia nam to efektywność podczas kolejnych wyścigów, czasu na uzupełnienie zapasów… Ma to zatem wpływ krótkoterminowy, ale także trochę średnioterminowy na naszą sytuację. » Alex Albon i Logan Sargeant zostali teraz ostrzeżeni.
CZYTAJ TAKŻE > Załamanie (znowu) i zmartwienie (wciąż) w Williamsie po Japonii
Yves-Henri RANDIER
13 o 04:2024
Wszystko to nie wróży dobrze Williams Racing, który nadal wydaje się mieć problemy z zasobami… „najbiedniejszy” zespół w stawce na rok 2024?