Jedno z ogłoszeń, które może wstrząsnąć rynkiem transferowym, dotyczy kolarza, który w 2025 roku zasiądzie w Ducati u boku Francesco Bagnaii. Podczas gdy Enea Bastianini świetnie rozpoczyna sezon, obecnie zajmuje trzecie miejsce w mistrzostwach z dwoma podium na zegar, wielu kierowców pragnie jego miejsca.
Wśród głównych pretendentów do drugiej fabrycznej kierownicy Ducati, Jorge Martín czeka na swój czas i już ogłosił, że jest gotowy opuścić markę, jeśli nie zapewni mu ona miejsca w fabrycznym zespole.
CZYTAJ TAKŻE > Program Grand Prix Francji MotoGP 2024
Z drugiej strony Marc Marquez, który robi wrażenie od czasu opuszczenia Hondy na rzecz Gresini, coraz bardziej aklimatyzuje się w GP Desmosedici i już kilkakrotnie w tym sezonie pokazał, że stwarza zagrożenie w meczu z Francesco Bagnaią. Podobnie jak ich kolizja w Portugalii, a ostatnio pamiętny pojedynek o zwycięstwo w Jerez podczas Grand Prix Hiszpanii.
Zapytany na ten temat Danilo Petrucci nie wahał się odpowiedzieć, że drugiego wymienionego zawodnika uważa za kandydata numer 1 do wspierania Bagnaii w Ducati w przyszłym roku.
„Nie mam żadnych poufnych informacji, ale mam przeczucie, że będzie to Marquez, – zapewnia Włoch na łamach GPOne. Dall'Igna nie pozwoli uciec takiemu kierowcy jak Márquez.
Poprowadził Ducati do zwycięstwa, ponieważ jest bezwzględny w swojej metodzie pracy, w tym sensie, że nieustępliwie dąży do swojego celu. Właśnie dlatego uczynił Ducati punktem odniesienia MotoGP. Znając jego sposób myślenia, myślę, że Gigi chce się dowiedzieć, co taki kolarz jak Márquez może zrobić na swoim rowerze.” podsumowuje Petrucci.
CZYTAJ TAKŻE > WIDEO – Bagnaia i Marc Márquez łeb w łeb w Jerez
Skomentuj ten artykuł! 0