To oficjalny koniec zagadki, z którą menadżerowie Ducati borykają się od wielu weekendów wyścigowych. Po ogłoszeniu odejścia Jorge Martína Marc Marquez logicznie rzecz biorąc formalizuje swój awans w oficjalnym zespole, obok Francesco Bagnaii.
Numer 93 zdobył tam dwuletni kontrakt, na mocy którego będzie jeździł w barwach Red przez sezony 2025 i 2026. Mając więc tę samą broń, co obecny panujący mistrz świata, Hiszpan będzie kontynuował swoje dążenie do dziewiątego tytułu mistrza świata.
🚨 ZACZYNAMY: to już OFICJALNE! 🏁
@ marcmarquez93 dołączy do Zespół #DucatiLenovo na dwuletnim kontrakcie obok @peccobagnaia na sezony 2025-2026! 🙌🏻Witamy, Marc! #ForzaDucati pic.twitter.com/s2OOaXpJm8
— Ducati Corse (@ducaticorse) 5 czerwca 2024 r.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę nosić czerwone barwy fabrycznego zespołu Ducati MotoGP Następny sezon, – komentuje zainteresowany dyrektor. Od pierwszego kontaktu z Desmosedici GP jazda nim sprawiała mi przyjemność i dobrze się czułem. Od tego momentu wiedziałem, że moim celem jest kontynuowanie tej ścieżki, dalszy rozwój i dołączenie do zespołu, w którym Francesco Bagnaia był mistrzem świata dwa lata z rzędu. Jestem szczęśliwy, że mogę dokonać tak wielkiego skoku w 2025 roku i wdzięczny za zaufanie, jakim obdarzyło mnie Ducati.
Na koniec chciałbym podziękować Nadii, Carlo, Michele i całej rodzinie Gresini Racing za otwarcie przede mną drzwi do ich zespołu w delikatnym momencie mojej kariery. Teraz będziemy nadal dobrze się bawić i dać z siebie wszystko w ramach tego, co pozostało z bieżącego sezonu, co jest w tej chwili moim priorytetem. podsumowuje Marquez.
Awans Marca Marqueza oznacza także, że po dwóch latach pracy w oficjalnej strukturze bolońska fabryka rozstanie się z Eneą Bastianini.
„Chciałbym podziękować Enei Bastianini i Jorge Martínowi za całą ich współpracę z nami w ciągu ostatnich kilku lat i życzę im wszystkiego najlepszego na przyszłość, mówi Gigi Dall’Igna, dyrektor zarządzający Ducati. W tym sezonie osiągnęli niesamowity poziom i jesteśmy pewni, że będą walczyć o tytuł do końca. Decyzja o wyborze nowego kolegi Bagnai do zespołu Ducati Lenovo nie była łatwa, ponieważ mieliśmy do wyboru listę bardzo mocnych zawodników.
„Ostatecznie nasz wybór padł na niezaprzeczalny talent, taki jak Marc Marquez, kontynuuje Włoch. W ciągu zaledwie kilku wyścigów udało mu się idealnie dostosować do naszego GP Desmosedici, a jego wrodzona ambicja popycha go do ciągłego rozwoju. W zespole będziemy mieć dwóch kierowców, którzy łącznie mają na swoim koncie 11 tytułów mistrza świata, a możliwość polegania na ich doświadczeniu i dojrzałości będzie również nieoceniona dla naszego rozwoju. »
CZYTAJ TAKŻE > Kiedy odbędzie się następne Grand Prix?
Fermin Aldeguer w Pramac Racing?
Choć marka powinna rozstać się z dwoma z czterech kierowców rywalizujących na najnowszej wersji Desmosedici GP, wyraźniej widać to w aktach Fermina Aldeguera.
Ulubiony do korony świata w Moto2, numer 54 ma dość chaotyczny początek sezonu. Hiszpan wie jednak, że jego przyszłość jest bezpieczna, odkąd podpisał kontrakt z bolońską fabryką na sezon MotoGP 2025.
Po grze w muzyczne krzesła, w której właśnie uczestniczyli kierowcy włoskiej marki, jest więcej niż prawdopodobne, że Fermin Aldeguer znajdzie schronienie w Pramac Racing, aby zająć swoje miejsce na fotelu pozostawionym przez Jorge Martina.
Skomentuj ten artykuł! 0