Po zdobyciu kolejnego pole position w MotoGP W tym sezonie Marc Marquez próbuje obronić tytuł po raz drugi w ten weekend na torze w Aragonii. Gdy gasną światła, wielokrotny mistrz świata nie waha się i utrzymuje prowadzenie na zakręcie 1, wyprzedzając swojego młodszego brata, Alexa.
Za nimi Pecco Bagnaia wykorzystał fatalny start Franco Morbidellego, aby zyskać pozycję. #63 nie utrzymał jednak tego tymczasowego podium zbyt długo, ponieważ został z niego okradziony przez bardzo przenikliwego Pedro Acostę na początku wyścigu. Ten pojedynek między dwoma mężczyznami na tym się nie zakończył i podczas gdy tracili czas na zamianę pozycji, bracia Marquez odskoczyli.
W pierwszej trzeciej części wyścigu Fabio Quartaro przesunął się na dziewiątą pozycję. Johann Zarco tymczasem jechał trzynasty, zanim rozbił się na zakręcie 12. Seria miejsc na podium Francuza zakończyła się w dość skomplikowany weekend, spędzony poza pierwszą dziesiątką.
Marc Marquez wyznacza tempo
Gdy wyścig zbliża się do połowy, Pecco Bagnaia prowadzi KTM-y Pedro Acosty i Brada Bindera, aby dogonić Alexa Marqueza. Jednak na czele Marc zaczyna robić różnicę. Ustanawiając serię rekordów okrążeń, pokonuje o pół sekundy szybciej niż pozostali i buduje wygodną przewagę, którą wkrótce powiększa do ponad dwóch sekund.
Na 12. z 23 okrążeń Brad Binder rozbił się, zostawiając swojego kolegę z zespołu samego za Pecco Bagnaią. Franco Morbidelli następnie uzupełnił tymczasową pierwszą piątkę, tracąc ponad dwie sekundy.
Po stronie francuskiej doszło do kolejnej katastrofy w drugiej części wyścigu, gdy Fabio Quartararo rozbił się na 13. okrążeniu. Było to trzecie z rzędu wycofanie się kierowcy z Nice w niedzielę, po Le Mans i Silverstone.
Rodzina Marquezów zapewnia sobie podwójne zwycięstwo w Aragon Masters
Koniec wyścigu był znacznie spokojniejszy dla faworytów. #93 wygodnie utrzymywał 2,5-sekundową przewagę, co pozwoliło mu wygrać bez przeszkód. I przede wszystkim, nie powtarzając swoich błędów z przeszłości. Alex Marquez również z łatwością zarządzał swoim tempem, zajmując drugie miejsce. Pozwoliło to dwóm braciom zapewnić sobie kolejne dwa pierwsze miejsca w tym sezonie. Pecco Bagnaia stanął na podium, wyprzedzając imponujące czwarte miejsce Pedra Acosty.
Za nimi trwa walka o piąte miejsce pomiędzy Franco Morbidellim i Ferminem Aldeguerem. Debiutant rozpoczyna udany atak na dwa okrążenia przed końcem, ale nie jest w stanie odeprzeć ataku rywala, który odgryza się. Na ostatnim okrążeniu Hiszpan traci grunt pod nogami, a zawodnik VR46 utrzymuje pozycję, którą bronił przez całą drugą połowę wyścigu.
Mocny powrót Marco Bezzecchiego jest godny uwagi. Startując z 21. miejsca, zwycięzca GP Silverstone przekroczył flagę w szachownicę na 8. miejscu po serii wyprzedzeń. Najlepszą z japońskich maszyn była Honda Joana Mira, która zajęła tuż przed nim 7. miejsce. To jego najlepszy wynik od GP Indii w 2023 r.
Na trzy okrążenia przed końcem wyścigu Maverick Viñales, podobnie jak Brad Binder, pozbawił KTM dużego wyniku, ulegając samotnie.
Podczas tego weekendu wyścigowego Marc Marquez zdominował każdą sesję w harmonogramie. Nie zdarzyło się to od 10 lat, od GP Niemiec 2015. W tym czasie Marc Marquez również osiągnął ten wyczyn. MotoGP powróci do akcji za dwa tygodnie w Mugello na Grand Prix Włoch. Wyścig rozgrywany na ojczystym terenie Ducati i Pecco Bagnaia.
CZYTAJ TAKŻE > Bagnaia wciąż czeka na cud w swoim GP25
MotoGP – GP Aragonii
Klasyfikacja Sprint:
Ranking: Czas Moto
Alain Féguenne (Luksemburg)
08 o 06:2025
Co mogę powiedzieć o Marcu Marquezie, ……on jest po prostu fenomenem……….. Bravissimo…😎🍾