Eric Camilli przed Rajdem Monte Carlo: „Zadanie nie będzie łatwe”

Doceniając Monte-Carlo, miejscowa scena podchodzi do tego spotkania, nie wiedząc, czego się spodziewać. Ma nadzieję, że dzięki Hyundaiowi i20 Rally2 Step2, w którego rozwój wniósł ogromny wkład, będzie mógł dołączyć do walki z najszybszymi.

opublikowany 21/01/2025 à 15:30

Doriana Grangiera

  Skomentuj ten artykuł! 0

Eric Camilli przed Rajdem Monte Carlo: „Zadanie nie będzie łatwe”

© Bastien Roux / DPPI

Czym jest dla Ciebie Monte Carlo?

Mam z tym szczególną historię rallye. Często było pięknie, jak w 2015 roku, kiedy objawiłam się Malcolmowi Wilsonowi. To tutaj stawiałem swoje pierwsze kroki jako oficjalny kierowca w 2016 roku. Regularnie byłem w czołówce swojej kategorii, a w 2 roku także zwyciężyłem w WRC2020. Przeżyłem też duże rozczarowania. Jestem szczęśliwy, że wróciłem i cieszę się, że mogę wziąć udział w tym wydarzeniu, które jest bliskie mojemu sercu. Ta mieszanka emocji sprawia, że ​​w moich oczach jest trochę wyjątkowa.

Oprócz opracowania i20 Rally2 Spec2 przeprowadziłeś dwa dni testów. Czy to pozwala ci iść dalej ze spokojem ducha?

Na starcie w Monte Carlo nie użyłbym określenia „spokojny”… a potem to już tylko powrót do WRC2, a nie do WRC. Trzeba wiedzieć, jak pozostać na swoim miejscu. Powiedziałbym, że jestem w pewnej dynamice. Nie da się tego kontrolować, ale jest we mnie. Wszystko to pochodzi od zespołu 2C, z Hyundai, od mojego drugiego pilota Thibaulta de la Haye…

Czy jesteś zadowolony ze swoich przygotowań?

Poszło dobrze, ale nie mamy zbyt wielu opinii na temat tego samochodu w Pucharze Świata. To nie tak, że wygrała ostatnie dziesięć wyścigów w WRC2... Dlatego nie daję się ponieść emocjom. Dzięki drobnym ulepszeniom czuję się w tym jeszcze lepiej, a to, co osiągnęliśmy w Mistrzostwach Francji, zwycięstwa i najlepsze czasy na całym świecie, pozwala nam w to wierzyć.

Czy udało Ci się odkryć opony Hankook? Jak oceniasz ich zachowanie?

Przyzwyczaiłem się do tego. Nadal mamy kilka pytań dotyczących gumy z kolcami, ale zobaczymy. Wszyscy mamy to samo…

Jaki będzie twój cel podczas tego Monte-Carlo?

Wystartowałem z ambicją dobrego występu, ale brakuje mi punktów odniesienia. Postaramy się utrzymać jak najszybsze tempo. Dzisiaj nie jestem pewien, czy to mam... To właśnie spróbuję ocenić. Oglądałem wideorejestratory najlepszych w klasie w poprzednich latach i nie spodziewam się, że wyprzedzę. Jeśli uda nam się im dorównać, będzie to świetna wiadomość dla mnie, zespołu i Hyundaia. Wiem, że to zadanie nie będzie łatwe.

Komentarze zebrane przez L. Rocciego

CZYTAJ TAKŻE > Romain Pugliese, dyrektor wyścigu rajdu Monte Carlo: „Prawdziwe i piękne Monte Carlo, sportowo skomplikowane”

Sklep Autohebdo / Wyprzedaże błyskawiczne

Zobacz sklep

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

Skomentuj ten artykuł! 0

Kontynuuj czytanie na te tematy:

Aby przeczytać także

komentarze

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz