Podczas Grand Prix Indonezji Johann Zarco odrodził się na pokładzie swojej Hondy. Po raz pierwszy w tym sezonie Francuzi regularnie walczyli o miejsca w czołowej dziesiątce, tocząc walki z udziałem kierowców innych marek.
Aby to osiągnąć, nowe aero wprowadzone przez Hondę w Misano pomogło kierowcy LCR. Mieszkaniec Cannes obawia się jednak, że jest to spowodowane charakterystyką toru Mandalika, charakteryzującego się niską przyczepnością i złożonym z szybkich zakrętów, na którym nieco zniwelowano deficyt Hondy w osiągach.
Zarco obawia się zatem, że trudno będzie mu powtórzyć ten wyczyn w Japonii, na torze o bardzo różnych zakrętach, który wymaga doskonałego wychodzenia z zakrętów, co jest słabym punktem podkreślanym przez wszystkich kierowców marki podczas ostatniego weekendu zawodów.
„Myśleliśmy, Zarco powiedział mediom po Grand Prix Indonezji. Naszą największą wadą jest przyspieszenie, nawet na starcie. Zamiast iść do przodu, za bardzo się rzucamy. W Motegi będzie to hamowanie – przyspieszanie. »
Zarco gotowy wykorzystać każdą okazję
Mimo wszystko Habowie nie tracą nadziei i mają już pomysły. Chcąc ukryć tę słabość, będzie starał się wykorzystać zalety, jakie daje nowa owiewka marki.
„Potem zrobiłem bardzo duży krok w zakresie hamowania, więc jestem ciekaw, czy ta zaleta pozwoli mi zyskać więcej czasu niż straty, które powodują wady. – kontynuuje. Mieć. W każdym razie na tym torze, jeśli pomyślisz o układzie, tracisz czas tylko w jednym miejscu na siedemnaście zakrętów, podsumowując. To właśnie dało mi znacznie większą szansę na przetrwanie.
Wiedziałem, że za granicą są możliwości, nie mogłem wiedzieć, że Mandalika nim była przed przybyciem, ale jWziąłem, jestem szczęśliwy” dodaje Johann Zarco.
Czas pokaże, jakie będzie tempo Hondy w porównaniu z jej konkurentami na torze Motegi, podczas gdy marka będzie rywalizować o Grand Prix u siebie.
Wyścig w każdym razie powinien być mniej wymagający niż w Indonezji, gdzie Johann Zarco był jednym z wielu kierowców, którzy skarżyli się na pewne odwodnienie po długiej niedzielnej imprezie. „Myślę, że piłem mniej więcej do połowy wyścigu. Po Nic mi nie zostało. Więc w końcu kiedy chcesz atakuj lub kładź większy kąt, ty ne nie wiem czy Twój jasne i trochę trudne. »
CZYTAJ TAKŻE > Indonezja – Wyścig: Jorge Martin mści się
Kontynuuj czytanie na te tematy:
Skomentuj ten artykuł! 0