Cierpliwość opłaciła się Liamowi Lawsonowi. Nowozelandczyk spędził prawie rok na uboczu, czekając w garażach czerwony Byk i Racing Bulls, oby jego szczęście wróciło po udanych przejazdach w 2023 r. Będzie musiał poczekać do wieczora 18. Grand Prix sezonu, po Singapurze, aby w końcu stwierdzić: tak, ukończy mistrzostwa 2024 na pokładzie VCARB -01, zastępując Daniel Ricciardo z kolejnej rundy w Austin (18-20 października).
Jednak Liam Lawson nie ma złudzeń: jeśli będzie faworytem do miejsca w Racing Bulls w 2025 roku – lub nawet w Red Bullu, jeśli sprawy naprawdę ułożą się na jego korzyść – Kiwi wie, że ta szansa może obrócić się przeciwko niemu również w sezonie w przypadku powtarzających się słabych wyników, podkreślając to „nic nie jest dane raz na zawsze” dotyczące jego przyszłości. Aby tego dokonać, będzie miał sześć Grand Prix, aby się wykazać, a raczej je powtórzyć, ponieważ zrobił wrażenie już w 2023 r., zdobywając punkty w swoim trzecim wyścigu na pokładzie Alfa Tauryń źle urodzony.
O czym mówi Liam Lawson " ulga " po jego kadencji
„Dostałem tę szansę nie bez powodu. Ale oczywiste jest, że zawsze zależy to od wydajności– oświadczył New Zealand Herald. Nawet jeśli masz umowę na cały rok, lub umowę wieloletnią, możesz ją rozwiązać. Nie jest to pewne, nie mam gwarancji, że będę się ścigał w przyszłym roku. Taki jest cel i dlatego dali mi tę szansę: przygotować się do jazdy w przyszłym roku. Ale nadal muszą ocenić, jak zachowuję się w samochodzie. » A skoro wiemy, jak szybko w klanie Red Bulla można zerwać kontrakt, słowa 22-letniego kierowcy są jak najbardziej wskazane!
W tym samym wywiadzie Liam Lawson mówił także o " ulga " aby w końcu awansować na startowego kierowcę na koniec sezonu, tego, który cierpliwie znosił swoje kłopoty w boksie. „Wszyscy, do których dzwoniłem – cała moja rodzina, w tym mój ojciec i matka oraz zarząd niezwykłych ludzi, którzy wierzyli we mnie od pierwszego dnia – mieli dokładnie tę samą reakcję: to nie było podekscytowanie ani radość, ale ulga– zwierza się Nowozelandczykowi. Słyszałem to w ich głosach, po całym czasie, jaki to zajęło, po całej pracy i poświęceniu, jakie to oznaczało, szczególnie dla mojej rodziny. »
CZYTAJ TAKŻE > Podcast Outlap nr 7 – Jaki ślad w F1 dla Daniela Ricciardo?
Kontynuuj czytanie na te tematy:
Vincenta Moyeta
01 o 10:2024
Musimy mieć nadzieję, że RBR Lawson wykona robotę, w przeciwnym razie źródło zacznie wysychać, zwalniając pilotów. Nagle zatrzymują Pereza domyślnie lub dla jego dolarów i tracą przez niego mistrzostwo konstruktorów, a Verstappen trzyma na wyciągnięcie ręki zespół w całkowitym chaosie. Czy „dobry” dr Marko rzeczywiście jest idealnym doradcą?
Yves-Henri RANDIER
01 o 10:2024
Pewny, że jeśli nie będzie dobrze się prezentował, a na czele będzie Tsuhonda, może to oznaczać koniec F1 dla młodego Kiwi!