Kalendarz według obszaru geograficznego: postęp ekologiczny czy greenwashing?

Formuła 1 ujawniła kalendarz na sezon 2026, a niektóre wybory dotyczące kolejności rund mogą być mylące.

opublikowany 10/06/2025 à 13:08

Hugues Derckel

  Skomentuj ten artykuł! 3

Kalendarz według obszaru geograficznego: postęp ekologiczny czy greenwashing?

Florent Gooden / DPPI

Si la F1 szczyci się tym, że poprowadził Kanadę do przodu po Miami, jako część „poprawa rozmieszczenia geograficznego ras”, Zwraca uwagę na fakt, że oba Grand Prix zostaną rozdzielone… trzema tygodniami, w trakcie których zespoły będą musiały podróżować tam i z powrotem do swoich siedzib w Europie…

Mając na celu osiągnięcie neutralności węglowej do 2030 r., Formuła 1 w ostatnich latach zwiększała wysiłki na rzecz ochrony środowiska w całym swoim kalendarzu. Wbrew powszechnemu przekonaniu emisje mistrzostw nie pochodzą głównie z wyścigów Grand Prix, ale raczej z transportu sprzętu i personelu zespołu między rundami.

Na papierze sekwencja Miami-Montreal pozwoliłaby „osiągnąć znaczące korzyści w zakresie efektywności transportu, ponieważ część sprzętu można przemieścić bezpośrednio z jednego wydarzenia na drugie. „W rzeczywistości mało prawdopodobne jest, aby zespoły nie repatriowały swojego sprzętu do Europy. Nawet dla Cadillaca, jedynego zespołu, który będzie miał bazę po drugiej stronie Atlantyku, objazd przez siedzibę główną w Fishers w stanie Indiana wynosi prawie 650 kilometrów.

W 2019 r., kiedy FIA ogłosiła swoje ambicje dotyczące redukcji emisji do 2030 r., organ ten opublikował raport stwierdzający, że Formuła 1 wyemitowała prawie 260 000 ton CO2 w ciągu sezonu. Trzy lata później, w 2022 r., urzędnicy F1 z dumą opowiadali się za 13-procentową redukcją emisji, co zostało szybko skrytykowane przez eksperta ds. energii Pierre-Oliviera Pineau: „To nie jest trudne. Jesteśmy w systemie, który jest tak nieefektywny, że poprzez aktywne zarządzanie zużyciem energii możemy znaleźć możliwości znaczących oszczędności”.– oświadczył profesor z HEC Montréal.

Z Ameryki do Emiratów w mniej niż 24 godziny: rozkład jazdy, który wciąż jest problematyczny

Podczas gdy geograficzne grupowanie Grand Prix z pewnością przyczynia się do zmniejszenia wpływu F1 na środowisko, nieścisłości nadal istnieją. Sezon zaczyna się w Azji/Oceanii, a następnie przechodzi przez Bliski Wschód, a następnie przez Amerykę, do której powróci pod koniec kalendarza po kampanii europejskiej. Jest to konsekwencja umów podpisanych przez promotorów w celu ustalenia ich pozycji w kolejności kalendarza, co czasami prowadzi do ekologicznych aberracji.

Na przykład w 2023 r. Grand Prix Las Vegas (16–18 listopada) od Grand Prix Abu Zabi (24–26 listopada) dzielił niecały tydzień. Ponad 13 000 kilometrów do pokonania z jedenastogodzinną różnicą czasu między tymi dwoma miejscami docelowymi. Pakowanie rozpoczyna się, gdy Grand Prix jest w pełnym rozkwicie, po czym następuje perfekcyjnie zaplanowane sprzątanie po wyścigu, aby opuścić tor tego samego wieczoru i dotrzeć do Zjednoczonych Emiratów Arabskich w mniej niż dwadzieścia godzin.

Sytuacja powtarza się w 2026 :jedenaście zespołów F1 opuści Las Vegas po Grand Prix i uda się prosto do Kataru, mimo że kalendarz wyścigów będzie obejmował już wyścigi w Miami i Dżuddzie na początku sezonu. „Ten sezon odzwierciedla nasze wspólne zaangażowanie na rzecz uczynienia mistrzostw bardziej zrównoważonymi i przyjaznymi dla środowiska”., komentuje w tym samym czasie prezydent FIA, Mohammed Ben Sulayem. Nic do dodania...

CZYTAJ TAKŻE > W 2026 roku Formuła 1 będzie bezpośrednio konkurować z Indy 500

Sklep Autohebdo / Wyprzedaże błyskawiczne

Zobacz sklep

Skomentuj ten artykuł! 3

Aby przeczytać także

komentarze

3 Uwagi)

V

Vincenta Moyeta

10 o 06:2025

Dlatego F1 nigdy nie dotrzyma zobowiązań w tej dziedzinie, podobnie jak państwa, które łączą deklaracje bez dalszych działań jak perły. Dopóki nie ma nic wiążącego, retoryka wystarczy, aby ukryć działania. Wystarczy używać modnych słów kończących się na -able: trwałe, odpowiedzialne, zrównoważone itd. Już teraz słowo „redukcja emisji” stało się „neutralnością”, co w najlepszym razie jest status quo: „zanieczyszczamy tyle samo, co wcześniej, ale nie więcej”. Wszyscy ci zacni ludzie nie przejmują się konsekwencjami i katastrofami, które następują jedna po drugiej, dopóki nie zostaną dotknięci. Ale rzadko się zdarza, aby problem znikał, ponieważ odmawiamy zajęcia się nim...

Yves-Henri RANDIER

10 o 06:2025

Natychmiastowy wyjazd z Sin City do Kataru, gdzie jest chłodniej, ale dlaczego nie połączyć Miami i Sin City (problem z dostępnością VIP?) oraz Dżuddy i Kataru (zbyt wysokie temperatury?). „Ten sezon odzwierciedla nasze wspólne zaangażowanie w uczynienie mistrzostw bardziej zrównoważonymi i przyjaznymi dla środowiska” — powiedział MBS, co za żart!

1

A

Aurlien

10 o 06:2025

OK, chłopaki, przede wszystkim, zanim zaczniemy krytykować kalendarz Kataru w listopadzie, to logicznie rzecz biorąc, kiedy najlepiej się tam wybrać? Między końcem października a końcem listopada i dlaczego 3 tygodnie między Miami a Kanadą? Jest UFC Montreal 10 maja i Festiwal od 14 do 17 maja 2026, dlatego jest 3-tygodniowa przerwa między Miami a Kanadą

Aby napisać komentarz