To fakt, F1 ostatecznie uległ naleganiom stowarzyszenia Andretti-Cadillac-GM i przyjął jego wniosek o przyjęcie zespołu z 11. pola startowego. Według pierwszych komunikatów stanie się to nie wcześniej niż w 2026 roku, biorąc pod uwagę termin i nazwę Cadillac. Wiadomość ta została bardzo dobrze przyjęta na padoku, szczególnie przez kierowców, szczęśliwych, że pole w końcu się poszerzyło.
« To ekscytujące, uśmiechnął się Pierre Gasly po stronie Kataru. To będzie pierwszy raz, kiedy wezmę udział w wyścigu 22 samochodów w F1. Będzie więcej rywali, prawdopodobnie więcej akcji, więcej wyścigów. To ekscytujące. " I Charles Leclerc dodać.
« Po raz pierwszy w mojej karierze znajdę się w stawce składającej się z 22 samochodów i jest to bardzo ekscytujące. Myślę też, że na miejsce w Formule 1 czeka wielu młodych kierowców, co oczywiście zapewni więcej możliwości bardzo utalentowanym młodym kierowcom, którzy marzą o dostaniu się do Formuły 1. »
Ze swojej strony, Valtteri Bottas, który w 2025 r. znalazł się na uboczu po tym, jak nie został przedłużony przez Saubera, obecnie postrzega Cadillaca jako sposób na szybki powrót do rywalizacji. „ To świetna marka– mówi Fin. Myślę, że będzie świetny dla F1. Oznacza to również, że w 2026 r. są jeszcze dwa mandaty, co jest dobrą rzeczą. »
CZYTAJ TAKŻE > Jak pojawienie się Cadillaca (ponownie) porusza rynek transferowy
Łukasz Paweł
29 o 11:2024
Valteris Botas, bardzo się cieszę, że widzę nowy zespół na torze!!! Jeszcze nie zrozumiał, co znaczy MIEJSCE DLA MŁODZIEŻY.... W każdym sporcie trzeba umieć przygotować się i zaakceptować start!