Pierwsze okrążenia były bardzo dynamiczne, ale ostatecznie o wszystkim decydowała przede wszystkim strategia. Chociaż wielu z pierwszej dziesiątki kierowców zdecydowało się na start na miękkich oponach, Richard Verschoor (MP Motorsport) dzięki swojemu podejściu do jazdy poza torem wyprzedził wszystkich na mecie.
Na początku wyścigu taktyczny pojedynek zdawał się niepokoić obu liderów. Jak Crawford (Dams) zatrzymał się na początku 8. okrążenia, natomiast Victor Martins (ART Grand Prix) postanowił pozostać na torze jeszcze przez jedno okrążenie. Wydawało się, że francuski kierowca wygrał sprawę, wyprzedzając swojego rywala, zwłaszcza że zaraz po tym ogłoszono wyjazd samochodu bezpieczeństwa.
Niestety dla nowego protegowanego sektora WilliamsThe jednomiejscowy Wydawało się, że Crawford jest szybszy. Pod koniec wspaniałej bitwy trwającej niemal całe okrążenie i obejmującej cały sektor walki koło w koło, Amerykaninowi w końcu udało się pokonać ówczesnego rywala.
U stóp podium rozgorzała walka
Oprócz trzech mężczyzn, którzy ukończyli ten główny wyścig na podium, jeszcze bardziej zacięty pojedynek toczył się pomiędzy Leonardo Fornarolim (Invicta Racing), Alexem Dunne (Rodin Motorsport) i Lukiem Browningiem (Hitech). Od 6. okrążenia Browning wyprzedza mistrza Formuła 3 Fornaroli pozwolił także Irlandczykowi Alexowi Dunne wyprzedzić Włocha.
Na 12. okrążeniu do walki dołączył także zawodnik zespołu Campos, Josep Maria Marti, który ostatecznie okazał się lepszy od rywali. Katalończyk, zwycięzca wyścigu sprinterskiego w Bahrajnie i drugi w sobotnim sprincie, zajął piąte miejsce, zaledwie kilka sekund za podium.
Na Mistrzostwach Świata Richard Verschoor zaprezentował się najbardziej imponująco tego weekendu. W sobotę kierowca MP Motorsport, który był blisko zwycięstwa, ale nie mógł go osiągnąć z powodu późnej kary, ma 12-punktową przewagę nad Martim i 13-punktową nad Leonardo Fornarolim. Victor Martins pozostawia Dżuddę na 6. miejscu w klasyfikacji generalnej, 25 punktów za liderem.
Skomentuj ten artykuł! 0