Stając się regularnym aktorem w WRC od 2012 roku, Thierry Neuville Musiał czekać dwa lata, aż do Rajdu Niemiec w 2014 roku, zanim w końcu zapisał się na liście zwycięzców Rajdowych Mistrzostw Świata. Od tego czasu odniósł 21 kolejnych zwycięstw we wszystkich kategoriach. Wiedząc, że w wieku 37 lat jego kariera w WRC jest bardziej za nim niż przed nim, być może jedno lub dwa kolejne zwycięstwa niczego nie zmienią. Thierry zawsze był jednak wojownikiem i brak stania na najwyższym stopniu podium przez 15 kolejnych wyścigów z pewnością ma na niego wpływ. Z pewnością da z siebie wszystko podczas tegorocznej edycji. rallye z Japonii, aby przerwać tę serię, która jest jednak symptomatyczna dla problemów Hyundai przez kilka miesięcy.
Neuville'owi prawdopodobnie to nie przeszkadza, ale z pewnością mógłby dołączyć do grona mistrzów, którzy po zdobyciu tytułu wrócili do domu z pustymi rękami. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2002 roku. Richard Burns, zdobywca tytułu mistrzowskiego pod koniec 2001 roku, jeżdżąc dla Subaru w Prodrive, nie wygrał żadnej z 14 rund, w których brał udział w 2002 roku, prowadząc 206 WRC tego zespołu. Peugeot gdzie podpisał kontrakt, zabierając ze sobą koszulkę z numerem 1. Zanim Anglik zmarł w 2005 roku na raka, Carlos Sainz również doświadczył upokorzenia w postaci ćwiczeń bez szampana.
CZYTAJ TAKŻE > Rajd Japonii – Trzech samurajów na jeden tytuł
Doświadczyli tego Röhrl, Sainz i Blomqvist.
Oficjalny kierowca w Toyota W 1992 roku Hiszpan uzyskał 2.e Crown. Zmuszony do odejścia z japońskiego producenta pod koniec roku, King Carlos znalazł zastępstwo w Lancii. Prowadząc prywatny samochód, który nie był w fazie rozwoju, nie wygrał żadnego z dziewięciu rajdów w 1993 roku. Ten scenariusz był zresztą bardziej powszechny w latach 80. Kierowcy nie mieli wtedy wieloletnich kontraktów, a konkurencja była niewątpliwie bardziej zacięta. W 1980 roku, niemal nieumyślnie, Walter Röhrl osiągnął swoje największe osiągnięcie, jeżdżąc dla Fiata.
Na następny rok miał się przeprowadzić z Mercedes, ale program upadł, zanim jeszcze się rozpoczął. Niemiec wystąpił w mistrzostwach świata tylko raz w 1981 roku w San Remo (na Porsche Almeras (przyp. red.), gdzie zakończył karierę. Pod koniec 81 roku Ari Vatanen zdobył tytuł za kierownicą swojego słynnego Escorta RS Rothmans. Nie zagwarantowało mu to jednak miejsca w 1982 roku. Fin nie zdołał obronić tytułu i zamiast tego wziął udział w kilku mistrzostwach Wielkiej Brytanii. Od 1979 roku, kiedy ustanowiono to trofeum kierowców, zdarzały się również przypadki, gdy zawodnik, który zdobył główną nagrodę, po czym jego sprzęt stawał się przestarzały i nie był w stanie utrzymać pozycji lidera.
Stig Blomqvist przekonał się o tym na własnej skórze w 1985 roku. Zdobywszy tytuł mistrza w Audi Quattro z długim rozstawem osi w 1984 roku, Szwed przez kolejne 12 miesięcy nie zdołał niczego osiągnąć ani z wersją z krótkim rozstawem osi, ani nawet z Quattro Sport E2, rywalizując z Peugeotem 205 T16, który nagle przekroczył niemiecki rekord. Nieco inny los spotkał Juhę Kankkunena. Zwycięzca w 1987 roku z Lancią, Norweg zdecydował się dołączyć do Toyoty na sezon 1988, ale premiera Celiki GT4 nastąpiła dopiero w połowie roku, uniemożliwiając mu wygranie choćby jednego wyścigu. Lista mistrzów, którzy milczeli po swoim zwycięstwie, zawiera zatem kilka wielkich nazwisk w tym sporcie. Thierry Neuville musi jeszcze dwa wyścigi, aby uniknąć dodania do tej listy.
Kontynuuj czytanie na te tematy:
Alain Dellicour
05 o 11:2025
Andrea de Adamich zmarł 5 listopada 2025 roku w wieku 84 lat. Wielokrotny mistrz świata w samochodach Alfa GTA, GTAM i 33, był kierowcą Ferrari F1 i przez kilka lat komentował wyścigi Grand Prix.