Pod pseudonimem Max Verstappen testuje Ferrari na Nordschleife

Holender w piątek wysiadł za kierownicę Ferrari 296 GT3 na torze Nordschleife w ramach oficjalnej sesji testowej NLS. Wszystko pod pseudonimem, w celu zachowania tajemnicy jego obecności.

opublikowany 09/05/2025 à 18:01

Cypriena Juilharda

  Skomentuj ten artykuł! 0

Pod pseudonimem Max Verstappen testuje Ferrari na Nordschleife

@DPPI

„Nie możesz mnie trzymać poza obwodem przez długi czas” zapewnił nas Zak Brown, dyrektor generalny McLarena, którego poznaliśmy w Le Castellet podczas Grand Prix de France Historique. Przysłowie używane przez Amerykanina odnosi się również do osoby, która nieustannie rzuca wyzwania swoim pilotom, F1 : Max Verstappen.

Holender od 30 kwietnia jest ojcem małej Lily, ale to nie przeszkadza mu w dalszym rozwijaniu swojej pochłaniającej pasji, jaką są wyścigi samochodowe. Wykorzystał weekend bez Grand Prix, pomiędzy Miami i Imolą, aby udać się do Niemiec i wystartować na legendarnej Nordschleife.

Czterokrotny mistrz świata wziął udział incognito w sesji testowej poprzedzającej trzecią rundę NLS w tym sezonie. Wyruszył na tor z Ferrari 296 GT3 szwajcarskiego zespołu Emil Frey Racing, który pokonał kilka okrążeń na legendarnym torze w regionie Eifel. Verstappen, który nie chciał zwracać na siebie uwagi, występował pod fałszywym nazwiskiem: Franz Hermann.

Max Verstappen zostaje Franzem Hermannem na jedną sesję

Chociaż nazwisko to widniało na samochodzie obok holenderskiej flagi, to rzeczywiście Max Verstappen siedział za kierownicą, o czym świadczą napisy na jego kasku i kombinezonie. Nasi niemieccy koledzy sfotografowali także Holendra wysiadającego z samochodu z AMuS.

Max Verstappen, wielki fan wyścigów wytrzymałościowych, a zwłaszcza GT3 — w której ma własny zespół startujący w GT World Challenge — może spróbować swoich sił w kategorii, która mogłaby go zainteresować po zakończeniu kariery w Formule 1. Kierowca czerwony Byk nigdy nie ukrywał, że nie chce bić rekordów długotrwałości w najwyższej klasie sportów motorowych. Wolałby odejść z F1 stosunkowo wcześnie, aby cieszyć się innymi dyscyplinami, póki ma jeszcze przed sobą dobre lata kariery. Na razie jego kontrakt z austriacką firmą obowiązuje do 2028 roku i mimo plotek o jego odejściu do Mercedes ou Aston Martin, wygląda na to, że zostanie.

Według naszych domysłów test ten może być zapowiedzią udziału w ostatniej rundzie Nürburgring Langstrecken-Serie (NLS), która odbędzie się 11 października pomiędzy Singapurem i Austin, z perspektywą przyszłego udziału w 24-godzinnym wyścigu na torze Nürburgring. Od 2026 roku?

CZYTAJ TAKŻE > Max Verstappen, pole position i kontuzje w Miami

Z Valentinem Glo

Sklep Autohebdo / Wyprzedaże błyskawiczne

Zobacz sklep

Skomentuj ten artykuł! 0

Aby przeczytać także

komentarze

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz