Drugi wyścig francuskiej Formuły 4, który rozpoczął się przy samochodzie bezpieczeństwa, również od samego początku charakteryzował się powiewaniem czerwonej flagi. Startując z 4. pozycji, Arthur Dorison wykorzystał liczne wypadnięcia z toru, do których dochodziło od samego początku, co doprowadziło do kilku wycofań. Spośród kierowców, którzy zajęli dobre miejsca na starcie, Pablo Bello Riccobono i Roméo Leurs nie zobaczyli flagi w szachownicę, natomiast Lisa Billard, która startowała z trzeciej pozycji, dotarła do mety dopiero na 3. miejscu.
Andy Consani, który w sobotę prowadził w kwalifikacjach, a warunki były jeszcze trudniejsze do przejechania niż dzisiaj, także zaliczył wypadek, ale ostatecznie udało mu się zająć 10. pozycję. Z peletonu Matteo Giaccardi i Alex Munoz pokazali się z jak najlepszej strony po restarcie, ale najlepszy występ zaliczył Jules Roussel. Zdobywając nie mniej niż siedem pozycji między startem a metą, francuski mistrz karting udało mu się wywrzeć presję na lidera nawet na ostatnich okrążeniach.
Skomentuj ten artykuł! 0