Nowy format wprowadzony zeszłej zimy, obejmujący mniejszą liczbę spotkań, ale trzy wyścigi w weekend zamiast dwóch, będzie trwał tylko rok. Jaka jest Twoja ocena tego?
Ze sportowego punktu widzenia format sprawdził się bardzo dobrze. Mieliśmy mistrzostwo F3 niezwykle żywy. W F2mistrzostwa jeszcze się nie skończyły, ale mieliśmy też kilka świetnych bitew, a na dwie rundy przed końcem kilku kierowców walczy o tytuł. Tak czy inaczej, niezależnie od formatu, ostatecznie zwycięża najlepszy kierowca. Ekonomicznie również się sprawdziło. Mniejsza liczba wydarzeń przełożyła się na mniejsze koszty logistyczne dla zespołów. Z tych dwóch punktów widzenia jesteśmy usatysfakcjonowani. Jedynym napotkanym problemem są nadmierne odstępy między rundami, głównie w F2 z bardzo napiętym i rzadkim kalendarzem, co nie jest dobre dla zespołów, fanów i kierowców. Następnie nasi akcjonariusze i FIA wyrazili życzenie, abyśmy od przyszłego sezonu ponownie wspólnie prowadzili F2 i F3, ponieważ jest to
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
dedeHJ37
04 o 11:2021
to nie sam wyścig jest drogi, ale cały ten syf, który pokrywa cały ten system, w którym trzeba zabłysnąć, aby zadowolić bardzo niekompetentnych ludzi. Znam bardzo dobry moment, kiedy zabieraliśmy samochód na płaskowyż ciągnięty przez samochód osobowy lub van cała grupa znajomych mechaników i w zamkniętym parku ładnie pachniało kiełbaskami-merguez, to wszystko nie kosztowało zbyt wiele i wszyscy byli z tego zadowoleni, nie ma to nic wspólnego z tym, co dzisiaj widzimy, dodam dla zrzędliwych że mam 71 lat i że przeżyłem wspaniałą erę wyścigów samochodowych, czego nie żałuję i życzę im, aby radzili sobie lepiej, jeśli tylko mogą, ale wszystko poszło źle