Podczas prezentacji spośród ośmiu producentów wybranych przez FIA opracować własne rozwiązania dotyczące układu napędowego jednomiejscowych pojazdów wykorzystywanych w drugim sezonie serialu Formuła e, drużyna Formuła Andrettiego E był w dobrej sytuacji.
Jednak wstępne testy przed sezonem 2015–2016, które odbyły się w sierpniu w Donington w Anglii, nie pozwoliły zespołowi Michaela Andrettiego przejechać wystarczającej liczby kilometrów, aby zapewnić niezawodność układu napędowego. Stąd powrót w ostatnim dniu testów w ubiegły wtorek do pakietu z sezonu 2014-2015, który pozwolił Simona de Silvestro i Robin Frijns wyrównać wieże.
Ten krok wstecz pozostanie decyzją Amlina Andrettiego na nadchodzący sezon. „Było oczywiste, że w tym momencie stoimy przed wieloma problemami. Kontynuowaliśmy pracę nad tą sprawą i byliśmy pewni, że znajdziemy rozwiązanie, ale niestety okoliczności nie pozostawiły nam wyboru.
Ważne jest, aby pokazać się w dobrym świetle, dlatego wstrzymujemy nasze plany rozwoju układu napędowego i nie rezygnujemy ze statusu producenta. Będziemy kontynuować pracę, ale po prostu opóźnimy wprowadzenie do trzeciego sezonu. » – precyzuje Roger Griffith, szef Andretti Technologies.
Sezon Formuły E 2015-2016 rozpocznie się 17 października w Pekinie w Chinach.
Skomentuj ten artykuł! 0