Nissan, duch zemsty przed podwójną rundą Diriyah

Po falstartie w Meksyku Nissan chce wykorzystać podwójną rundę w Diriyah (Arabia Saudyjska), aby naprawdę rozpocząć sezon Formuły E, mając świadomość jej wyścigowego potencjału.

opublikowany 23/01/2024 à 12:37

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Nissan, duch zemsty przed podwójną rundą Diriyah

Nissan chce rozpocząć sezon w Diriyah © Eric Alonso / DPPI

Runda otwierająca sezon 10 była dla Nissana trudniejsza, niż oczekiwano. W Meksyku japońskiej drużynie nie udało się przebić do czołowej 10-tki, pomimo świetnego powrotu Olivera Rowlanda do wyścigu (zdobyte dziewięć miejsc), a Meksyk opuściła z bezbramkowym wynikiem (11. dla Rowlanda, 12. dla Fenestraza).

Na szczęście trening oparty na Wirusy-Châtillon (Essonne) nie będzie miał czasu, aby rozwodzić się nad tą porażką od pierwszej podwójny nagłówek sezonu zawita już w ten weekend do Diriyah (Arabia Saudyjska, 27 i 28 stycznia). Przewożony przez „zachęcające znaki” pokazany w Meksyku, szczególnie w zakresie zarządzania energią, które w tym roku wreszcie wydaje się trafne, Nissan prezentuje się na Bliskim Wschodzie ze zdecydowanym zamiarem pokazania się z lepszej strony niż w Meksyku.

„Oliver [Rowland] i Sacha [Fenestraz] dobrze współpracowali jako zespół, co pokazuje, że mamy dobry duet kierowców, na którym możemy polegać w sezonie. Wiemy, że mamy dobry samochód, a naszym celem na Diriyah jest rozwiązanie wszelkich problemów i upewnienie się, że możemy jeździć płynnie, podkreśla Tommaso Volpe, dyrektor generalny i szef zespołu Nissan. To podwójne spotkanie daje nam dwie możliwości zdobycia punktów, więc naszym celem będzie nauczenie się jak najwięcej z piątkowego wyścigu, aby pomóc nam w sobotę, oraz udoskonalenie naszych ustawień na tor, który wymaga równie dużej zwinności, jak on. . »

Fenestraz wrócił na tor po swoje pierwsze punkty

Wśród pilotów także panuje optymizm. Sacha Fenestraz powróci na tor, na którym zdobył swoje pierwsze punkty Formuła E, ostatni rok. Francusko-argentyński kierowca z pewnym apetytem oczekuje na to nowe spotkanie, po tym jak nie zdobył punktów w Meksyku.

„Diriyah to jeden z moich ulubionych torów w kalendarzu Formuły E. Jego ślepe zakręty i niski margines błędu sprawiają, że jazda jest ekscytująca i miło go wspominam, zwierza się 24-letniemu pilotowi. Chociaż wynik końcowy w Meksyku nie był taki, jakiego chcieliśmy, w kwalifikacjach pokazaliśmy dobre tempo, więc nasze przygotowania skupiły się na przeniesieniu tej prędkości do wyścigu. Oczywiście podwójne rundy są zawsze pracowite i męczące, ale jeśli będziemy mogli współpracować, aby zapewnić spójność w obu wyścigach, jestem pewien, że możemy zdobyć dobry pakiet punktów. »

CZYTAJ TAKŻE > A co jeśli w końcu nadejdzie sezon Wehrleina? „To oczywiste, że zrobiliśmy krok do przodu”

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)

Kontynuuj czytanie na te tematy:

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz