La Formuła E potwierdził w czwartek przedłużenie zawieszenia swojego kalendarza, obowiązująca już do końca kwietnia, na miesiące maj i czerwiec, w obliczu pandemii koronowirusa. Ogłoszenie, które właściwie uniemożliwia ePrix w Berlinie, który odbędzie się planowo 21 czerwca.
Lipiec jest teraz objęty „żółtą flagą”, a sytuacja ta została wymyślona przez Formułę E, aby dać wgląd w możliwości wyścigów w przyszłości. Warto pamiętać, że kilka krajów europejskich, w tym Belgia i Niemcy, sformalizowało zakaz imprez masowych do końca sierpnia.
Oprócz Berlina w kalendarzu pozostały Nowy Jork i Londyn – dwa kierunki, w których pandemia niestety mocno uderza w Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię. Formuła E ma nadzieję zorganizować zakończenie sezonu z jak największą liczbą wyścigów, nawet jeśli oznacza to myślenie za zamkniętymi drzwiami lub korzystanie z stałych torów.
Spotkania dwubiegowe, a nawet przedłużenie kalendarza to kolejne kierunki rozważane przez organizatorów.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)