Stolica Wielkiej Brytanii wraca na czoło i będzie gospodarzem dwóch wyścigów pod koniec przyszłego sezonu, a dokładnie 25 i 26 lipca 2020 r. Po przejęciu Battersea Park w 2015 i 2016 r. Formuła E zostały źle potraktowane przez stowarzyszenia, a mistrzostwa, których zarząd ma jednak siedzibę w Londynie, musiały wycofać się i opuścić brytyjską ziemię. Dlatego Formuła E powróci w Londynie nad brzegiem Tamizy oraz wokół centrum wystawienniczo-konferencyjnego ExCeL London, które będzie partnerem wydarzenia.
Sprawdź tor kryty-odkryty pod adresem @ExCeLLondon - co myślisz? #LondynEPrix
Więcej informacji tutaj >> https://t.co/bkqCwBxghi pic.twitter.com/lXGyCGJWVW
- ABB Formuła E (@FIAFormulaE) 5 marca 2019
Tor, już znany, ale wymagający zatwierdzenia, będzie miał długość 2,4 km i będzie składał się z 23 zakrętów będzie miało część trasy krytej, co stanowi pierwszą w tej dyscyplinie. To ogłoszenie może również oznaczać, że Formuła E opuści Nowy Jork gdzie mistrzostwa znajdują swój epilog na dwa lata i który powróci tam w lipcu 2019 roku na dwa wyścigi, ale które będą ostatnimi przewidzianymi w umowie.
Jednak kultowe miasto, jakim jest amerykańskie megamiasto, pozostaje ważne dla serii, zwłaszcza że miejsce, w którym odbywa się E-Prix, przechodzi obecnie pełną rewitalizację. Sprawę zatem trzeba śledzić…
Jeśli chodzi o Riyad, podobało im się doświadczenie grudnia ubiegłego roku. Należy przyznać, że pojawienie się Formuły E i pracujących wokół niej ludzi z Zachodu pozwoliło Saudyjczykom nieco bardziej się otworzyć i wszyscy docenili to doświadczenie. Do tego stopnia, że na inaugurację kolejnego sezonu, organizatorzy planują pomyśleć o czymś szerszym, organizując dwa wyścigi zamiast jednego, przy czym jeden z dwóch E-Prix prawdopodobnie odbędzie się w piątek 6 grudnia, być może nawet w nocy.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)