I trzy! Antonio Félix Da Costa (DS Techeetah) odniósł swoje trzecie zwycięstwo w Formuła E w najbliższą sobotę, 29 lutego w Marakeszu (Maroko), po wyścigu zdominowanym od początku do końca.
Startując z pole position, Portugalczyk poradził sobie z zagrożeniem, jakie stanowił Maximilian Günther (BMW i Andretti, 2. miejsce), nie tracąc przy tym swojej pozycji nawet na jedno okrążenie. Skorzystał z okazji i wspiął się na sam szczyt klasyfikacji generalnej.
Dzień wcześniej chory i mający gorączkę Jean-Éric Vergne (DS Techeetah) przeszedł samego siebie. Zakwalifikowany na 11. miejscu ustępujący podwójny mistrz zajął drugie miejsce, zanim w przedostatnim zakręcie ponownie wyprzedził go Maximilian Günther.
Manekin lepszy od Lionela Messiego – jeden z najlepszych posunięć w historii Formuły E @maxg_oficjalna – żyć z jego #DriversEye #MarakeszEPcena pic.twitter.com/1kwXKNWvOA
- ABB Formuła E (@FIAFormulaE) 29 lutego 2020 r.
Francuz jest jednak uspokojony najlepszym wynikiem swojej kampanii na sezon 2019–20. Kolejny człowiek z doświadczeniem, ale mało widoczny tej zimy, Sébastien Buemi (Nissan e.dams) ponownie zasiada w siodle Maghrebu. Szwajcar znalazł się u stóp podium.
Najlepszy powrót dnia zaliczył Mitch Evans (Jaguar). Przybywając na tor Moulay-El-Hassan jako lider mistrzostw, Nowozelandczyk spadł na koniec stawki z powodu błędu taktycznego swojego zespołu w kwalifikacjach. Po 45 minutach wysiłku zajął szóste miejsce.
Drugi w klasyfikacji generalnej po czterech imprezach Alexander Sims (BMW i Andretti) mocno stracił doznając uszkodzeń mechanicznych na ostatnim okrążeniu (24. miejsce).
W numerze 2257 AUTOhebdo, dostępnym cyfrowo w poniedziałek wieczorem i w środę w kioskach, przeczytaj analizę Formuły E w Maroku przeprowadzoną przez naszego specjalnego korespondenta.
Ranking ePrix Marrakeszu 2020:
Mistrzostwa Kierowców:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)