Weekend w Berlinie zdecydowanie trwa. Pierwszy wyścig ostatniego spotkania w sezonie był bardzo ożywiony na torze i w dobrym tego słowa znaczeniu. Pomimo kilku starć, w czołówce doszło do spektaklu, w którym Lucas di Grassi (Audi) był w świetnej formie.
OBIE @audycja KIEROWCY RUSZAJĄ DALEJ @afelixdacosta.!
Teraz jest to Audi 1-2 z @Dstecheetah. drivers in P4 and P6 🤯
2021 BM #BerlinCEna | @Niob_Nb pic.twitter.com/QARgq3t1pz
— Formuła E (@FIAFormulaE) 14 sierpnia 2021 r.
Logicznie rzecz biorąc, pozbawiony zwycięstwa w zeszłym miesiącu w Londynie za nielegalny przejazd przez aleję serwisową, Brazylijczyk tym razem narzucił swoje prawo w wyścigu. Trzeci na starcie mistrz sezonu 2016/2017 zdobył głowy kierowców DS Techeetah wkrótce po wznowieniu wyścigu po przerwie spowodowanej zatrzymaniem Sama Birda (Jaguar).
Mieliśmy @Dstecheetah. 1-2, rok @audycja 1-2…
AND NOW IT'S A @VenturiFE 1-2! 🤯
Aktualizacje na żywo 👉 https://t.co/PfsIBGoxYB
2021 BM #BerlinCEna | @Niob_Nb pic.twitter.com/cecZEBCL0Y
— Formuła E (@FIAFormulaE) 14 sierpnia 2021 r.
Następnie zaangażowany w walkę o zwycięstwo z Edoardo Mortarą, Lucas di Grassi ruszył do ataku na ostatnim odcinku wyścigu. Dzięki dodatkowej mocy trybu ataku Brazylijczykowi udało się ponownie nawiązać kontakt ze Szwajcarem, a następnie oszukać go i objąć prowadzenie pod szachownicą.
Jako szef i tym razem bez kontrowersji Lucas di Grassi zwyciężył po raz drugi w tym sezonie i wrócił do 8 punktów do lidera w mistrzostwach. Mitch Evans (Jaguar) uzupełnia podium.
Po zmonopolizowaniu pierwszego rzędu w kwalifikacjach DS Techeetah był świadkiem, jak jego dwaj kierowcy stracili w wyścigu prawie wszystko. Chociaż Jean-Éric Vergne i António Félix da Costa, którzy zajęli odpowiednio 1. i 2. miejsce na starcie, przekroczyli granicę punktów, zajęli dopiero 6. i 7. miejsce, tracąc dobrą szansę na mistrzostwo. W klasyfikacji producentów francusko-chiński zespół wciąż traci 5 punktów do Jaguara.
Lider przed pierwszym startem weekendu, Nycka de Vriesa (Mercedes) utrzymuje prowadzenie w mistrzostwach pomimo obfitującego w wydarzenia wyścigu. Zajmujący zaledwie 19. miejsce na starcie Holender szybko został zakłócony przez przebicie opony na początku zawodów. Zmuszony do powrotu na trybuny mistrza F2 Ostatecznie rok 2019 zajął 22. miejsce. W najbliższą niedzielę będzie musiał ciężej popracować, jeśli chce zdobyć swoją pierwszą koronę w tej dyscyplinie, zwłaszcza że Edoardo Mortara przed ostatnim spotkaniem wrócił do trzech małych jednostek. Piąty na mecie Jake Dennis (BMW Andretti) pozostaje w zasadzce cztery długości za Nyckiem de Vriesem.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)