Pobyt w Brazylii nie do końca przypadł Jeanowi-Éricowi Vergne’owi do gustu. Trzeci w mistrzostwach, kiedy Habowie przystępowali do wyścigu E-Prix w São Paulo, z trudem weszli w rytm. W kwalifikacjach kierowca Peugeot en WEC nigdy nie był w stanie znaleźć się w pierwszej czwórce swojej grupy, aby następnie walczyć o pole position.
Wyeliminowany i zdegradowany do 11e miejsce na starcie, Jean-Éric Vergne zaliczył udany powrót i przez pewien czas odniósł nawet zwycięstwo na ulicach miasta Paulista. Ostatecznie mieszkaniec Ile-de-France musiał zadowolić się numerem 5e miejsce tuż przed swoim kolegą z drużyny i opiekunem pole position, Stoffelem Vandoorne, narzekając w szczególności na trudności w obsłudze jego jednomiejscowy.
« Dzień był trudny, kwalifikacje nie były świetne, a potem w wyścigu miałem duże problemy z balansem samochodu, – podkreślał później kierowca DS Penske. Musimy się temu przyjrzeć. Mój samochód nie radził sobie zbyt dobrze, wszędzie występowała nadsterowność. Nie bardzo mogłem wyjść z zakrętów. Nie nadawała się do wyścigów.
To była walka, a ja chciałem po prostu się utrzymać i dać zespołowi punkty, i to właśnie zrobiliśmy. Nie jest to wynik, jakiego oczekiwaliśmy, ale jestem szczęśliwy, że zdobyłem te punkty i nadal awansuję w mistrzostwach. Jesteśmy coraz bliżej lidera, ale wciąż mamy nad czym pracować. "
W mistrzostwach Jean-Éric Vergne traci 3e miejsce na szkodę Nicka Cassidy'ego (Envision). Tutaj jest 4e mała jednostka z podium.
CZYTAJ TAKŻE > Mitch Evans wygrywa w pokera kłamców w São Paulo
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)