Jeśli istnieje jedno słowo opisujące drugie London E-Prix, jest ono niewiarygodne.
Jednak wszystko poszło dobrze w przypadku opiekuna pole position Stoffela Vandoorne'a (Mercedes), który utrzymał się na prowadzeniu przed Oliverem Rowlandem (Nissan e-Dams) oraz Nycka de Vriesa (Mercedesa).
Wydawało się, że kontrolowany mecz Belg zmierza prosto po trzecie zwycięstwo w karierze. Ale to było zanim wyścig przybrał zupełnie inny obrót.
António Félix Da Costa (DS Techeetah) w ścianę po kontakcie z André Lottererem (Porshce) do akcji włącza się samochód bezpieczeństwa. Na czele peletonu Stoffel Vandoorne nagle zobaczył, jak Lucas di Grassi (Audi) opuszcza depot i wyprzedza go, choć w momencie neutralizacji był 8. w klasyfikacji.
.@Andrzej_Lotterer pobiera karę za ten incydent, który miał miejsce @afelixdacosta. wypad z wyścigu 💥
Czas na żywo tutaj 👉 https://t.co/ba1DSigEtk
🇵🇱 2021 @Heineken. #LondynEPrix
— Formuła E (@FIAFormulaE) 25 lipca 2021 r.
W całkowitym niezrozumieniu wyścig zostaje wznowiony pod kontrolą Brazylijczyka, a za nim Belga. Wtedy ten ostatni traci wszystko. Uderzony przez agresywnego Olivera Rowlanda Stoffel Vandoorne spadł w rankingach i tym samym jego szanse na zwycięstwo poszły z dymem. Tymczasem Lucas di Grassi zachowuje stery, podczas gdy Nyck de Vries i Alex Lynn (Mahindra) mają trudności z przeglądaniem się w jego lusterkach.
Choć nadal pojawiają się wątpliwości, Amerykanin w końcu zostaje ukarany przejazdem typu drive-thru, który praktycznie daje Alexowi Lynnowi prowadzenie. Bez wątpienia wściekły kierowca Audi nie przyjmuje kary i jako pierwszy przekracza linię mety.
Tak czy inaczej, zwycięstwo nie przyjdzie do niego, bo zostanie mu wręczona czarna flaga, równoznaczna z dyskwalifikacją. To oczywiste, że sukces na ulicach Londynu odziedziczy Alex Lynn, pierwszy w swojej karierze w formule elektrycznej. Za nim na podium staną Nyck de Vries i Mitch Evans (Jaguar), a Robin Frijns (Virgin) i Pascal Wehrlein (Porsche) uzupełni Top 5.
Chociaż Lucas di Grassi został zdyskwalifikowany, w końcu zobaczył, jak dyskwalifikacja została przekształcona w karę czasową, ostatecznie zapewniając sobie 8. miejsce…
https://twitter.com/FIAFormulaE/status/1419301724112699397
Walcząc o zwycięstwo, Stoffel Vandoorne, ugodzony harpunem przez Olivera Rowlanda, ostatecznie zajął 12. miejsce.
W trudnych warunkach przez cały weekend Jean-Éric Vergne (DS Techeetah) zakończył swoją londyńską eskapadę z dyskretnym 14. miejscem.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
Denis Sedlatchek
26 o 07:2021
Ten drugi wyścig Formuły E w Londynie wyglądał jak gra samochodzików! To naprawdę niezbyt poważne.