Urs Kuratle, szef projektu Porsche LMDh: „Nie ma mowy o byciu drugim”

Pod presją dość rozczarowującego sezonu 2023 Porsche Penske po zwycięstwie w 24-godzinnym wyścigu Daytona zamierza utrzymać równowagę przez resztę roku.

opublikowany 04/02/2024 à 14:33

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Urs Kuratle, szef projektu Porsche LMDh: „Nie ma mowy o byciu drugim”

© Porsche

Wygląda na to, że Porsche były wyjątkowo dobrze przystosowane do wczesnych godzin porannych w chłodniejszych warunkach. Czy w końcowych momentach wyścigu martwiłeś się, że wszystko potoczy się inaczej?

Spokojnie mogło to pójść w drugą stronę. Było bardzo, bardzo ciasno. Wczesnym rankiem, gdy jest zimno i ciemno, jest to rzeczywiście mocna strona samochodu. Widzieliśmy to już na przykład w zeszłym roku w Sebring, kiedy robiło się ciemno, i tutaj również się to opłaciło.

Co to znaczy dojechać wszystkimi czterema samochodami do mety bez zbyt wielu problemów?

Dla nas to ogromne znaczenie, zwłaszcza że niezawodność była jednym z naszych największych problemów w zeszłym roku i ponownie ciężko pracowaliśmy. Gratulujemy także klientom, którzy spisali się naprawdę dobrze. JDC miało pecha na początku wyścigu, a Proton wykonał świetną robotę. Chyba jeszcze nie zdałem sobie sprawy, co to oznacza.

Przez ostatnie dwie godziny wyścigu praca w boksach wydawała się kluczowym elementem zapewniającym przewagę przed końcowym sprinterem…

Dokładnie. Jak można sobie wyobrazić, przeprowadzono wiele obliczeń, zwłaszcza dotyczących paliwa, a zaletą było podążanie za Cadillakiem do alei serwisowej, aby móc zareagować. Dzięki temu w końcówce udało nam się ją wyprzedzić. To wspaniała praca, którą wykonali wszyscy ci ludzie, którzy wykazali się dużą zdolnością obliczeniową i udało im się to osiągnąć.

Czy było jakieś zamieszanie pod koniec wyścigu, kiedy flaga z szachownicą została wywieszona wcześniej niż oczekiwano (o 23:58)?

Tak, było kilka rozmów radiowych, które mogły być mylące, ale ostatecznie zatrzymaliśmy się po 24 godzinach i była o jedną rundę więcej niż to, co było powiedziane w radiu, ale szczerze mówiąc, miałem wyłączone radio o godz. czasu, więc nie mogę ci opowiedzieć o tej sekwencji wymian słownych.

Biorąc pod uwagę historię Porsche i Penske, pokładano w Tobie duże oczekiwania. Ponieważ wyniki poprzedniego sezonu mogły wydawać się nieco rozczarowujące, czy odczuwano presję, aby sezon dobrze rozpocząć?

Jeśli bierzesz udział w wyścigu z Porsche i Penske, musisz wygrać. Nie chodzi o to, żeby być drugim. Presja jest bardzo silna. Teraz mamy historię Porsche i Le Mans…

Komentarze zebrane przez V. Glo

CZYTAJ TAKŻE > 24-godzinny Daytona – Porsche, powrót do przyszłości!

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)

Kontynuuj czytanie na te tematy:

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz