Nyck de Vries najlepszym menadżerem w chaosie w Valencii

Nyck de Vries wygrał pierwszy wyścig ePrix Walencji w Hiszpanii, rywalizowany na mokrym torze i naznaczony nieoczekiwanym scenariuszem na ostatnich okrążeniach.

opublikowany 24/04/2021 à 16:23

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Nyck de Vries najlepszym menadżerem w chaosie w Valencii

Bardzo mądry jest każdy, kto mógł przewidzieć taki scenariusz w Walencji podczas pierwszego wyścigu hiszpańskiego ePrix. Nadejście deszczu, wyścig o zarządzanie energią... i na koniec sukces Nycka de Vriesa (Mercedes), drugi w roku dla Holendra.

Start następuje za samochodem bezpieczeństwa na mokrym torze, po czym po jednym okrążeniu wypuszcza się peleton, na którego czele stoi António Félix da Costa (DS Techeetah).

Un premier tour où André Lotterer (Porsche), en lutte avec Norman Nato (Venturi), harponne Sébastien Buemi (Nissan e.dams) na nawrocie, incydent umożliwiający NATO awans na piątą pozycję, ale wymagający użycia żółtego pełnego toru i samochodu bezpieczeństwa w celu ewakuacji jednomiejscowy szwajcarskiego pilota.

 

 

Lotterer został ukarany rzutem karnym za kolizję z Buemim, wkrótce po wznowieniu gry, w wyniku którego Félix da Costa utrzymał prowadzenie przed Nyckiem de Vriesem (Mercedes), ponownie zajmując drugie miejsce przeciwko Alexowi Lynnowi (Mahindra) i Maxowi Güntherowi ( BMW i Andretti).

Ten ostatni popełnił następnie błąd, strzelając prosto w żwirowy pułap niecałe 25 stóp przed metą, co wymusiło ponowną interwencję samochodu bezpieczeństwa. Po ponownym uruchomieniu Félix da Costa pozostał przed de Vriesem i Lynn.

Mało prawdopodobny scenariusz

Sergio Sette Camara (Dragon Penske) został następnie wyrzucony do żwirowej pułapki przez Mitcha Evansa (Jaguar), co spowodowało, oprócz porzucenia dwóch kierowców, ponowne włączenie samochodu bezpieczeństwa w momencie, gdy Nyck de Vries aktywował swój drugi tryb ataku.

Strategiczna różnica, która pozwala Antonio Félixowi da Costa utrzymać w tym momencie prowadzenie, zarówno po aktywacji jego FanBoost, jak i drugim trybie ataku, ale wyścig zostaje zneutralizowany po raz ostatni po zderzeniu Lotterera z Edoardo Mortarą (Venturi) , kierowca Porsche z kolei utknął w żwirowej pułapce.

Jeśli hierarchia nie ulegnie zmianie w momencie ponownego startu, wielokrotne redukcje energii spowodowane różnymi samochodami bezpieczeństwa zapewnią niesamowitą końcówkę wyścigu, w którym prawie cały peleton będzie bliski wyczerpania energii, co kwestionuje możliwy błąd obliczeniowy .

W tej krótkiej zabawie najlepiej radzi sobie Nyck de Vries, który zyskuje przewagę nad Antonio Félixem da Costą, zmuszonym jak wielu zawodników do poruszania się na torze w minimalnym tempie. Holender wygrywa i obejmuje prowadzenie w klasyfikacji kierowców.

W końcowej klasyfikacji ostatecznie Nico Müller (Dragon Penske) i Stoffel Vandoorne (Mercedes), którzy wystartowali jako ostatni po nałożeniu kary za naruszenie opon w kwalifikacjach i ukarani karą 5 cali od czasu wyścigu za kolizję, zajmą 2. i 3. miejsce.

Pierwszą piątkę uzupełniają Nick Cassidy (Virgin Racing) i René Rast (Audi Abt Schaeffler). Lider mistrzostw przed Valencią, Sam Bird (Jaguar) zajął 5. miejsce, a Jean-Eric Vergne (DS Techeetah) był 9.

Oliver Rowland (Nissan e.dams) i Alex Sims (Mahindra) znaleźli się wśród kierowców zdyskwalifikowanych na koniec imprezy ze względu na zużycie energii. Norman Nato (Venturi) nie był w stanie dokończyć wyścigu w ostatnich minutach po długiej walce o czołową szóstkę.

Jednakże wyniki te pozostają tymczasowe do czasu ostatecznej klasyfikacji ze względu na sytuację.

 

 

0 Zobacz komentarze)