O ile w pierwszych czterech rundach sezonu Seat i Chevrolet dzieliły zwycięstwa, to w ten weekend w Walencji BMW stanęło na najwyższym stopniu podium. W 2009 roku Augusto Farfus, trzykrotnie drugi, zwyciężył w drugim wyścigu w niedzielę i odniósł 2. zwycięstwo w swojej karierze w WTCC.
« To zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Po dobrym starcie udało mi się wyprzedzić Jörga [Mullera] dość wcześnie w drugim wyścigu, a potem poszło mi idealnie », zadeklarował Farfus na zakończenie weekendu. Mając na koncie 54 punkty, kierowca BMW Germany depcze po piętach Yvanowi Mullerowi, liderowi klasyfikacji generalnej, i nie zamierza na tym poprzestać. „ W tych mistrzostwach ważne jest, aby utrzymać samochód na torze i atakować. Będziemy dalej działać i nie poddamy się. Marzeniem jest być trzy punkty za liderem », zachwycił się Farfus. Brazylijczyk, który w 3 roku zajął 2006. miejsce w mistrzostwach, co stanowi jego najlepszy wynik, za kierownicą A Alfa Romeo będzie chciał pokazać swój pełny potencjał od teraz do końca sezonu.
W rankingu producentów na nowo pojawił się także zespół BMW. Ze 120 punktami pozostaje w zasadzce za Seatem, który jednak wyprzedza go o 16 punktów. Gdy dotrzemy do połowy sezonu w Brnie, zapowiada się bardzo zacięta walka na torze, który w zeszłym sezonie był raczej udany dla niemieckich sedanów. Rzeczywiście, umieszczając cztery samochody w pierwszej piątce podczas pierwszego wyścigu i trzy samochody w pierwszej czwórce podczas drugiej rundy, BMW odeszło z 5 punktami mistrzowskimi w porównaniu z 1 punktami głównego przeciwnika. Jednak w przypadku nadchodzącego wydarzenia zaleca się poczekać, aby poznać ciężary każdej marki, zanim odważysz się na jakiekolwiek przewidywania.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)