GPX Racing zatrzymało dynamikę podczas 24-godzinnego wyścigu w Spa

Znakomity w nocy Porsche #221 GPX Racing nie był w stanie dokończyć wyścigu 24 Hours of Spa z powodu problemu mechanicznego.

opublikowany 01/08/2022 à 15:29

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

GPX Racing zatrzymało dynamikę podczas 24-godzinnego wyścigu w Spa

Zespół GPX Racing Porsche nie był w stanie dokończyć wyścigu w Spa (fot. Florent Gooden / DPPI)

La Porsche #221 z Wyścigi GPX nie pozostało niezauważone podczas 24-godzinnego wyścigu w Spa, którego barwy stanowią hołd dla Martini-Porsche 917 z 1971 r. Wraz z potężnym trio złożonym z Michaela Christensena, Kévina Estre i Richarda Lietza, które zwyciężyło już w 2019 r., Niemiec był częścią wielu pretendentów do zwycięstwa w 74. edycji klasyka Spades. Pomimo skomplikowanego Super Pole załoga utrzymała się na czołowych miejscach, zanim przeszkodziła jej awaria silnika.

„Mieliśmy dobry wyścig, dopóki nie odeszliśmy na emeryturę, zareagował Richard Lietz. Zawsze byliśmy z przodu, samochód spisał się dobrze, byliśmy w stanie dostosowywać ustawienia w miarę jazdy, aby uzyskać doskonałą równowagę. Ale nagle silnik odmówił mi posłuszeństwa. To naprawdę wstyd. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek przydarzył mi się taki wypadek za samochodem bezpieczeństwa! »

„Ćwiczenia Superpole nie były łatwe, ponieważ wiemy, że opony Pirellli są słabsze niż zespoły, które regularnie biorą udział w tych mistrzostwach, dodaje Kevin Estre. Ale osiągnęliśmy cel, który sobie wyznaczyliśmy, dostając się do czołowej piątki. W wyścigu byliśmy dobrzy w strategii i byliśmy coraz bardziej skuteczni na torze. W nocy wydawało się, że utwór do nas przyszedł, szkoda, że ​​nie mogliśmy się nim cieszyć do końca. »

Kevin Estre w alei serwisowej (fot. Florent Gooden / DPPI)

Noc wydawała się odpowiednią scenerią, aby zobaczyć blask statku nr 221, ale nie był on w stanie dokończyć swoich wysiłków. „Daliśmy z siebie wszystko, samochód zachowywał się coraz lepiej, a wieczorem byliśmy naprawdę szybcy, potwierdza Michael Christensen. Zespół zawsze podejmował właściwe decyzje, a my, kierowcy, byliśmy w stanie unikać błędów, co nie zawsze jest łatwe przy 66 samochodach na torze. Ten sport jest czasami okrutny, ale dziś wieczorem znów jesteśmy razem, aby uczcić nasz wspaniały występ. »

„W ciągu tygodnia ściśle przestrzegaliśmy naszego planu, wyjaśnia Pierre-Brice Mena, dyrektor zespołu. Pomimo testów zakłóconych przez liczne czerwone flagi, dość szybko znaleźliśmy wydajność. Kierowcy i zespół techniczny byli spokojni przed wyścigiem. Zastosowaliśmy strategię naprzemienną, która dała nam niewielką przewagę nad innymi faworytami i pozwoliła wykorzystać pewne szanse. Pozostaliśmy pomiędzy P2 i P4, aż nagle silnik przestał działać. Teraz będziemy pracować nad resztą naszego programu w Wytrzymałość GT3, który będzie mieszanką znanych torów i nowych doświadczeń. »

W rzeczywistości GPX Martini Racing studiuje kilka torów na nadchodzące miesiące: Gulf 12 Hours, ostatnie wydarzenie wyściguIGTC (Intercontinental GT Challenge), powrót do 24-godzinnego wyścigu w Dubaju, który zespół wygrał w 2021 r., czy nawet odkrycie 24-godzinnego wyścigu w Daytona.

CZYTAJ TAKŻE > GPX Racing w barwach hołdu dla 24 Hours of Spa

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz