Na torze Magny-Cours (Nièvre) dominowała załoga samochodu nr 62. Załoga ta, złożona z Thomasa i Mattéo Merafiny oraz pilota Pierre’a Couasnona, była naprawdę nie do pobicia.
Wczoraj na koniec pierwszego 4-godzinnego wyścigu mieli ponad 1'16 cala przewagi nad kierowcami, którzy zajęli drugie miejsce. Przewaga ta była dziś jeszcze bardziej komfortowa: ukończyli 7-godzinny wyścig dwa okrążenia przed rywalami. Spójność zespołu, szybkość na torze i strategia to trzy czynniki składające się na ich dominację na torze Nevers Magny-Cours w tę niedzielę.
Tor był mokry przez cały wyścig, co spowodowało kilka drobnych incydentów, które wymagały interwencji sędziów. Na szczęście w ten weekend nie zgłoszono żadnych obrażeń!
Zwycięzcy tej niedzieli
Załoga nr 62 nie była jedyną, która zwyciężyła w niedzielę. W kategorii Pro-Am zwyciężyła załoga zawodów Race Track #15, wyprzedzając #70 (CTF by RKC) i #53 (Genius Water Racing).
Jeden z kierowców #15, Victor Dumont, tak opisał ten wyścig: „ W trudniejszych i trudniejszych warunkach niż wczoraj kluczem było utrzymanie spójności. To był klucz do zwycięstwa, oprócz pokory, jaką wykazaliśmy się w obliczu trudnych warunków. »
W kategorii Gentleman, która skupia mniej doświadczonych kierowców, a nawet nowicjuszy w Lamera Cup, zwyciężyła drużyna CTF by RKC #24. Nie było to zwycięstwo, biorąc pod uwagę okoliczności wyścigu, ponieważ z powodu deszczu bardzo obecne były kody 60 (odpowiednik żółtego pełnego toru).
Załoga nr 24 w kategorii Gentleman pokonała załogę nr 52 z Triangle Nord i nr 50 z Fast Kukki Racing. Świetne wprowadzenie dla wszystkich kierowców, którzy mogli odkryć lub odkryć na nowo tor Magny-Cours w deszczu!
CZYTAJ TAKŻE > Sharp Russell, niezdarny sierżant… notatki z Grand Prix Australii
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)