W obliczu trudności w Brnie z mocą BMW 320si, Seat Leon TDI nadal radził sobie dobrze, wykorzystując bratobójcze bitwy niemieckich samochodów. Tiago Monteiro podczas dwóch czeskich wyścigów również zdobył dziewięć punktów, podczas gdy w dziesięciu poprzednich wyścigach zdobył tylko cztery. Tym razem wyzwanie jest zupełnie inne: Portugalczyk ściga się u siebie, na ulicach Porto i tam chciałby wygrać. „ Bardzo miło jest wrócić na wyścig w Porto. Jak każdy tor miejski, Boavista jest wymagającą i wąską trasą, na której najmniejszy błąd płaci wysoką cenę. Wiem, że to będzie trudne, ale chciałbym dać Portugalczykom zwycięstwo. »
Jeśli Tiago Monteiro chce wygrać w Porto, będzie potrzebował konkurencyjnego samochodu. Jednak równoważności mogą podać w wątpliwość osiągi silników wysokoprężnych Leon. W Brnie ten ostatni bardzo ucierpiał, ale czeski tor faworyzował moc i długie proste. Drzwi powinny najlepiej pasować do samochodów czerwonych i żółtych. Ale Tiago Monteiro łagodzi tę wizję rzeczy: „ Trudno przewidzieć, gdzie będziemy się znajdować na tle konkurencji. Zrobimy co w naszej mocy, ale na torze miejskim, gdzie istotne jest zarządzanie oponami, ciężar naszej przedniej osi ze względu na silnik wysokoprężny może skomplikować naszą misję. »
Mimo wszystko ten domowy wyścig z pewnością będzie wyjątkowy dla Tiago Monteiro, który ma nadzieję zabłysnąć przed swoją publicznością. „ To z pewnością będzie bardzo emocjonujący weekend i nie mogę się doczekać, aż zapełnią się trybuny, aby po raz kolejny udowodnić, że Portugalia ma prawdziwą pasję do sportów motorowych. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)