W ubiegły weekend Juan Pablo Montoya, trzeci w wyścigu Pepsi 500 na torze Fontana, ponownie znalazł się na czele. Niezmiennie od początku pościgu, jest jedynym kierowcą, któremu udało się dostać do czołowej piątki podczas pierwszych czterech wyścigów pościgu. „ Jesteśmy blisko pierwszego zwycięstwa – mówi Montoya, obecnie trzeci w klasyfikacji generalnej. „ Wiemy, że to się stanie. W tej chwili myślę, że właśnie dlatego jesteśmy w tyle w pościgu. »
« Czy myślałeś, że będziemy tak konkurencyjni, kiedy rozpoczęliśmy „pościg”? ? NIE. Chcieliśmy po prostu wziąć udział w „pościgu”? i wykorzystaliśmy naszą strategię, aby wspiąć się do pierwszej dwunastki », kontynuuje Kolumbijczyk.
Na sześć wyścigów do końca sezonu i 58 punktów straty do trzykrotnego obrońcy tytułu Jimmiego Johnsona, Juan Pablo Montoya wykorzystuje każdą chwilę najlepiej jak potrafi. „ Robimy co w naszej mocy. Bawimy się i walczymy w wyścigu. Mamy dobre samochody wyścigowe, wiesz. W niedzielę z przodu jechało z nami cztery lub pięć samochodów zespołu Hendrick. To, co jesteśmy w stanie osiągnąć, jest ogromne. »
Następne wydarzenie odbędzie się w sobotni wieczór w Charlotte.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)