Od niedzieli Jimmie Johnson wszedł do zamkniętego kręgu kierowców, którzy zdobyli co najmniej cztery tytuły Sprint Cup Series. Jest nawet pierwszym, który zdobył te cztery trofea z rzędu. 34-letni Johnson ma przed sobą jeszcze wiele lat i zamierza je wykorzystać, by dorównać największym mistrzom świata. Nascar. Na razie odpowiedział na pytanie, które zadają sobie wszyscy fani: czy uda mu się wygrać piąty raz z rzędu?
« To jest cel », odpowiada na espn. „ Ale nie wiem, czy to wykonalne i nawet nie wiem, czy uda mi się zdobyć kolejne mistrzostwo. » Zapytani z kolei, jego przeciwnicy wydają się akceptować taką możliwość. „ Wszystko jest możliwe », przyznaje Jeff Gordon, również czterokrotny Mistrz. „ Myślę, że jest na to stać w przyszłym sezonie. »
Ze swojej strony Chad Knaus, lider zespołu Johnsona, chce być spokojny co do szans swojego kierowcy. „ Damy z siebie wszystko i zobaczymy, co się stanie ", on mówi. „ Wiem, że Jimmie ma talent i wiem, że mamy talent w zespole Hendrick Motorsports, aby tego dokonać. »
Z kolei Denny Hamlin, zwycięzca niedzielnego wyścigu w Miami, nie zamierza dopuścić, aby kierowca umknął z listy nagród. „ Będziemy tam w 2010 roku, obiecuję. Jesteśmy jedną z niewielu drużyn, która może walczyć z 48-tką co tydzień » – podsumowuje. Na razie kierowcy wezmą kilka wakacji przed wznowieniem sezonu 2010 14 lutego na torze Daytona.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)