Pau-Arnos – Ehrlacher: „Nie możemy się doczekać rozpoczęcia francuskiego weekendu”

Lider Pucharu Świata Samochodów Turystycznych, rodzina Habów przygotowuje się do wzięcia udziału w swoim pierwszym wyścigu WTCR przed własną publicznością. Nie kryje wzruszenia.

opublikowany 16/10/2021 à 17:54

Bastiena Chevala

0 Zobacz komentarze)

Pau-Arnos – Ehrlacher: „Nie możemy się doczekać rozpoczęcia francuskiego weekendu”

Francja czekała na WTCR od 2016 roku i przejazdu WTCC przez Paula Ricarda. Od tamtej pory nic. Ale to czekanie w końcu dobiega końca. W najbliższy weekend zawodnicy Pucharu Świata Samochodów Turystycznych spotkają się na torze Pau-Arnos w Pirenejach Atlantyckich podczas 6. rundy sezonu.

Na miejscu obecni są Tricolores z Nathanëlem Berthonem, Jean-Karlem Vernayem, również zgłoszonym do PURE ETCR, legendą Yvanem Mullerem i aktualnym mistrzem Yannem Ehrlacherem. Dar niebios dla trzech Francuzów. 

„To pierwszy raz, kiedy ścigam się we Francji, odkąd jestem w WTCR, ale także na tym torze” – mówi ten ostatni. Nie mogę się doczekać ścigania się w domu. Dobrze jest być w domu i otrzymywać dodatkowe wsparcie od widzów na całym torze. Nie możemy się doczekać, żeby tu pojechać. Francuska opinia publiczna od dawna czekała na powrót samochodu turystycznego. Nie możemy się doczekać rozpoczęcia francuskiego weekendu. »

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: YVAN MULLER: „NIE MA TO JAK PAU-ARNOS”

Jeśli Yann Ehrlacher odkryje Pau-Arnos w WTCR, miał okazję jechać tam kilka dni temu za kierownicą Mitjeta. Udało mu się odkryć specyfikę kolejki górskiej Béarnaise, ale także trudności, jakie ona kryje. „To tor, który wymaga wiele od kierowców” – kontynuuje kierowca Cyan Racing Lynk & Co. „Jest krótki, ma zaledwie trzy kilometry, więc różnice będą niewielkie, co widzieliśmy w Most (9-10 października w Czechach). Każdy błąd będzie miał ogromne konsekwencje. W wyścigu najważniejsza będzie pierwsza szykana. Jest łatwy w dotyku i trudny do przejścia. Kwalifikacje będą tutaj kluczowe. Skoncentrujemy się na osiągnięciu jak najlepszych wyników na stawkach weekendowych.

To staromodny obwód. Następnie jest tor bezpośrednio po trawie i żwirze. Ostatecznie wszyscy chcemy, aby wszystkie cztery koła pozostały na asfalcie. Oczywiście jest to trochę ryzykowne, bo jeśli wyjdziesz, to wyjdziesz. To świetny sposób na czyste zakupy. Dobrze jest też przekraczać granice, podejmując nieco większe ryzyko niż na torach, na których są duże prześwity. Dzięki temu ćwiczenie będzie bardziej ekscytujące. »

Yann Ehrlacher systematycznie wyprzedza Estebana Guerrieriego z Czech, który w klasyfikacji generalnej wrócił do 20 punktów, Yann Ehrlacher nie planuje w najbliższy weekend grać kartą ubezpieczeniową. Choć bratanek Yanna Mullera nie myśli o wyścigu o tytuł, mimo to zamierza zaatakować w Pau-Arnos.

„To będzie weekend z wielkim atakiem. Jest jeszcze za wcześnie, aby myśleć o mistrzostwach. Oczywiście nie trzeba podejmować dużego ryzyka, ale nadal chcę cieszyć się wyścigiem, dobrze się bawić i walczyć o zwycięstwo. Moim głównym celem jest wygrywanie wyścigów i zdobywanie dużych punktów. Aby to osiągnąć, podejmę niemal każde ryzyko. Dopóki nie będę na czele, nie będę bezpieczny. Chcę walczyć o jak najlepsze pozycje. » Esteban Guerrieri zostaje ostrzeżony.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz