Béarn jest gospodarzem czwartej rundy WTCC. I po raz kolejny będzie miejscem spotkań wszystkich miłośników sportów motorowych. Wystarczy obejrzeć w Internecie filmy nakręcone podczas rundy w Béarnaise w poprzednich latach, aby przekonać się, że atrakcyjności wyścigu w Pau nie można kwestionować. Po smutnej trzeciej rundzie WTCC w Marakeszu, na wąskim torze w dużej mierze niesprzyjającym wyprzedzaniu, samochody turystyczne staną przed trudnym i często spektakularnym Grand Prix. Widzowie mogą więc tylko się cieszyć.
Jeśli chodzi o scenerię, po wietrznym torze marokańskim, położonym z dala od miasta, tor w Pau ma tę zaletę, że jest zlokalizowany w bardzo atrakcyjnym otoczeniu miejskim, takim jak Makau. Po zniknięciu Grand Prix Francji z Formuła 1, nie jest miło dąsać się na widok rundy mistrzostw świata rozgrywanej we Francji.
Z niecierpliwością wyczekiwany jest zwycięzca ostatniego roku pierwszego wyścigu (z pole position i najlepszym okrążeniem jako bonus) Augusto Farfus. Zwłaszcza, że w Pau BMW 320si będzie najlżejszym samochodem spośród trzech głównych producentów. Francuz Yvan Muller, który zdystansował się na czele mistrzostw świata w Maroku, będzie chciał dobrze wypaść zatrzymując się przed swoją publicznością, nawet jeśli handicap wagowy mu nie służy.
Na torze, na którym często pojawiają się błędy w prowadzeniu prowadzące do dużej kakofonii, nie ma wątpliwości, że kierowcy będą przede wszystkim chcieli kontrolować swoją jazdę. Farfus, który w 2007 roku przewrócił się na zakręcie Focha, wie, co się dzieje, gdy jeździ się zbyt agresywnie. Jednak pierścień Béarnais wymaga od kierowców ogromnej koncentracji, ponieważ ma niewiele prostych i bardzo ciasnych lub bardzo szybkich zakrętów.
W ten sam weekend Clio Cup, Formuła Renault 2.0 WEC, Formula Masters, Formula Academy, Racecar i wyścig Legends Cars.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)