Miejsce kończy przejście dwóch osób

Po raz kolejny Seats wykorzystał przewagę podczas dwóch wyścigów meksykańskiego weekendu. Ryckard Rydell wygrał pierwszy wyścig, a Yvan Muller objął prowadzenie w drugim, po tym jak do końca oparł się presji Andy'ego Priaulxa.

opublikowany 23/03/2009 à 17:29

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Miejsce kończy przejście dwóch osób

Podczas pierwszego niedzielnego wyścigu Ryckard Rydell wyróżniał się od samego początku, wyprzedził Gabriele Tarquiniego i Andy'ego Priaulxa już w pierwszym zakręcie i znalazł się w ślad za 320 Si Augusto Farfusa. Mając wyraźną przewagę na zimnych oponach w porównaniu do konkurentów, Seat objął prowadzenie kilka metrów dalej i już nigdy go nie oddał. Za nim toczyła się walka pomiędzy Yvanem Mullerem a Priaulxem, ale Brytyjczyk w końcu miał ostatnie słowo i zdołał obronić czwarte miejsce, pokazując, że w ten weekend także musieliśmy liczyć na BMW.

Zejście Tarquiniego z toru na dziewiątym okrążeniu nieco później zapewniło Anglikowi ostatni stopień podium, a Mullerowi czwarte miejsce. Pod koniec wyścigu Priaux wrócił jak bomba na swojego kolegę z drużyny, ale ostatecznie poniósł porażkę kilka dziesiątych sekundy za Brazylijczykiem.

Po wyraźnym zwycięstwie Rydella w pierwszym wyścigu, w drugim wyścigu zwyciężył jego aktualny kolega z drużyny mistrza świata.

Startując z piątego miejsca na starcie, Yvan Muller objął prowadzenie w połowie wyścigu, wyprzedzając Jordiego Gené na ósmym okrążeniu, po kolejnych błędach Tarquiniego i Jorga Müllera. Francuzowi udało się wówczas nie poddać powtarzającym się atakom Andy'ego Priaulxa i tym samym zwyciężył po raz drugi w tym sezonie. Rydell, autor wspaniałego weekendu, odzyskał ostatnią część podium.

„Każde zwycięstwo jest trudne. », oznajmił Muller po przybyciu na miejsce. „Ale ten naprawdę był. Musiałem się utrzymać, aby móc wyprzedzić kilku konkurentów i stawić czoła Andy'emu, który był bardzo szybki za mną. Dałem z siebie wszystko i wszystko działało do samego końca.

Augusto Farfus zajął czwarte miejsce przed Sergio Hernandezem, Alexem Zanardim, Jordi Gené i Gabriele Tarquini. Początek sezonu był zdecydowanie trudny dla Chevroleta, ponieważ żaden z trzech Cruze’ów nie zajął miejsca na punktacji. Nieszczęścia ciągną się także w przypadku Tiago Monteiro, który zmuszony jest poddać się już w pierwszej rundzie, gdyż w tym roku nadal nie zdobył ani jednego punktu.

Pod koniec drugiej rundy mistrzostw WTCC Yvan Muller i Rickard Rydell dzielą teraz prowadzenie w mistrzostwach, mając po 30 punktów każdy. Mają 10 punktów przewagi nad Farfusem i 11 nad Tarquinim. Andy Priaulx jest nieco dalej i ma 14 punktów.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz