Tarquini i Muller gotowi do jazdy

Gabriele Tarquini i Yvan Muller, walczący o tytuł mistrza świata, ale doznający kontuzji w piątkowych kwalifikacjach, zostali uznani za zdolnych do wzięcia udziału w niedzielnych wyścigach.

opublikowany 21/11/2009 à 14:01

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Tarquini i Muller gotowi do jazdy

W końcu dojdzie do finałowej walki pomiędzy Gabriele Tarquini, Yvanem Mullerem i Augusto Farfusem. W piątek, po kwalifikacjach, podczas których Tarquini i Muller popełnili błędy, Farfus wyraził chęć, aby jego przeciwnicy stanęli na nogi. Rzeczywiście, tytuł mistrza świata zdobyty bez walki z kierowcami Seata miałby dla Brazylijczyka znacznie mniej wyrafinowany smak.

Po końcowym badaniu przeprowadzonym przez lekarzy FIA Jean-Jacquesa Issermana i Jacquesa Tropenata stwierdzono, że obaj kierowcy Seata są w dobrym stanie zdrowia i mogą uczestniczyć w niedzielnych wyścigach. Inaczej jest w przypadku Jamesa Thompsona, który porusza się o kulach i ma siniaki. Ponadto samochód Brytyjczyka nie nadawał się do naprawy, aby rozpocząć niedzielne wyścigi. Dotyczy to również Stefano d'Aste, który podczas kwalifikacji widział, jak James Thompson zniszczył swoje BMW.

Yvan Muller, uznany przez lekarzy FIA za zdrowy, będzie mógł zatem walczyć o tytuł mistrza świata w niedzielę w Makau. „ Mogę biegać, czuję się dobrze, chociaż odczuwam lekkie bóle mięśni, zwierza się francuskiemu pilotowi. Uginam się, ale nie łamię. Były też wątpliwości co do mojego samochodu, ale zespół wykonał fantastyczną robotę. Spędzili nad tym wiele godzin, ale udało się. Jestem trochę zawiedziony, bo mój czas przed wypadkiem był dobry. ale chyba jechałem za szybko! Nie da się przewidzieć, co może wydarzyć się w Makau. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz