Tarquini pod wrażeniem swojego pole position na Monzy

Gabriele Tarquini nie spodziewał się, że zdobędzie pole position na Monzy za kierownicą Seata Leona, którego odkrył w tym tygodniu. Mimo to mistrzowi roku 2009 udało się wyprzedzić kierowców Chevroleta.

opublikowany 11/03/2012 à 10:27

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Tarquini pod wrażeniem swojego pole position na Monzy

W pierwszej sesji kwalifikacyjnej sezonu różnice były niewielkie, ale to nie przeszkodziło Gabriele Tarquiniemu w umieszczeniu Seata Leona dla swojego zespołu Lukoil Racing na torze Monza przed Yvanem Mullerem, Robertem Huffem i Alainem Menu, trzema kierowcami Chevroleta. Jeśli Włoch skorzysta na lżejszym samochodzie, nadal zdobywa ważne punkty po sezonie skandalicznie zdominowanym przez kierowców amerykańskiego producenta.

Mistrz z 2009 roku był pierwszym, który był zaskoczony, gdy cierpiał na brak biegania. „Nie spodziewałem się, że po czwartkowych problemach będę na pole position”, komentuje opiekunka po tyczce. „Samochód był montowany w Monzy i jeździłem nim dopiero we wtorek. Wczoraj rano przejechałem tylko jedno okrążenie z powodu problemów z samochodem, ale potem jechałem bardzo dobrze. To fantastyczne być na pole position, zwłaszcza podczas zawodów krajowych. Będę jednak w stanie ocenić jedynie poziom konkurencyjności samochodu w wyścigu. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz