Yvan Muller chce w to wierzyć

Francuz, który stracił pozycję lidera WTCC w Oschersleben, nie zrezygnował z tytułu mistrza świata. W niedzielę na torze Imola wystartuje u boku nowego lidera, Gabriele Tarquiniego.

opublikowany 19/09/2009 à 16:45

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Yvan Muller chce w to wierzyć

W tym roku Yvan Muller przeszedł od pesymizmu do optymizmu. Ówczesny lider WTCC, Francuz w dalszym ciągu tracił przewagę na szczycie klasyfikacji generalnej. Francuz nie zawsze udawało się oszczędzić. Czasami Yvan Muller, będący ofiarą przepisów wyciszających silnik Diesla w swoim Leonie, również doświadczał niepowodzeń w wyścigu, co karało go przez kilka weekendów. Jednak teraz, gdy nie prowadzi już w mistrzostwach, dominuje optymizm.

Aby wrócić na tor, Francuz ma okazję zdobyć punkty na torze Imola, torze, który dla wszystkich kierowców jest zaletą Seata Leona TDi. W przeciwieństwie do Oschersleben, gdzie Muller nie mógł awansować do Q2 ze względu na warunki pogodowe, Imola zachowała się łagodniej. W ten sposób Alzatczyk uzyskał najlepszy czas w Q1, zanim uzyskał drugi czas w Q2, za swoim kolegą z drużyny, ale mimo to przeciwnikiem w wyścigu o tytuł, Gabriele Tarquinim. W niedzielę dwa Seaty Leon TDi rozpoczną pierwszy wyścig w kontekście walki o mistrzostwo.

« Dziś mój status się zmienił, potwierdza panujący mistrz świata w kolumnach Alzacji. Wcześniej byłem ścigany, teraz jestem myśliwym! Dostosowuję się więc do sytuacji. Nawet jeśli wolę, żeby mnie gonili, bo to oznacza, że ​​jestem na czele! » Ale rzeczywiście Yvan Muller wystartuje w pierwszym wyścigu w niedzielę z pozycji myśliwego. Francuz, który traci siedem punktów do Gabriele Tarquiniego, będzie musiał wygrać, jeśli chce szybko wrócić do wyścigu o tytuł.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz