Druga runda sezonu 2015-2016 Formuła e zaproponował zwrot akcji, który w końcu uśmiechnął się do Brazylijczyka Lucas di Grassi (Audi Sport ABT), który po ponad roku bez sukcesów i zwycięstwie podczas inauguracyjnej imprezy w Pekinie w 2014 roku powrócił na najwyższy stopień podium w tej dyscyplinie.
Di Grassi w szczególności wykorzystał problemy, których dotknął Les Deux Renault e.tamy Sébastien Buemi, autor słupa i Nicolas Prost którzy na zmianę prowadzili wydarzenie. Szwajcar, lider pierwszej części ePrix, napotkał problem z oprogramowaniem i został zmuszony przedwcześnie zjechać do boksów.
Zespół Alaina Prosta i Jean-Paula Driota również odwołał Nicolasa Prosta na wszelki wypadek po ostrzeżeniu dotyczącym temperatury akumulatora, co zniweczyło wysiłki syna czterokrotnego mistrza świata, Lucasa di Grassiego, korzystając z okazji, aby przekazać Prostowi podziękowania do zmiany jednomiejscowy. Francuz spotka się wówczas z António Félixem da Costą (Team Aguri), Loic Duval (Dragon Racing), Jérôme D’Ambrosio (Dragon Racing), Robin Frijns (Amlin Andretti), a następnie Sam Bird (DS Virgin Racing).
Wydawało się, że kierowcy Dragon Racing są na dobrej drodze do podium, ale Duval i D’Ambrosio (problem z zawieszeniem) pozwolą Sam Bird wrócił z drugiej połowy stawki i zajął drugie miejsce, przed Robinem Frijnsem, który zakończył krabem po zetknięciu się ze ścianą podczas wyprzedzania Duvala, który miał wtedy trudności.
Stéphane Sarrazin (Venturi) po problemie na starcie dojechał na czwartej pozycji, a kierowca Toyota en WEC było zacząć od pierwszego rzędu obok Buemiego. Bruno Senna (Mahindra Racing), António Félix da Costa, Daniel Abt (Audi Sport ABT), Nelson Piquet Jr (NEXTEV China Racing), Nick Heidfeld (Mahindra Racing) ukarani przejazdem przez zbyt krótki czas pit stopu oraz Nicolas Prost wspiął się do pierwszej dziesiątki.
Skomplikowany weekend Jean-Eric Vergne (DS Virgin Racing) zakończył się na pierwszym okrążeniu, wciśnięty w pierwszy zakręt pomiędzy nimi Jacques Villeneuve (Venturi) i Nick Heidfeld, pozostawiając Francuza z uszkodzonym samochodem przy prawym przednim kole. Dzięki swojemu sukcesowi Lucas di Grassi przejmuje kontrolę nad mistrzostwami przed kolejną rundą Formuły e, która odbędzie się 19 grudnia w Punta del Este w Urugwaju.
>>>>> Podsumowanie wideo Putrajaya ePrix <<<<
Zapraszamy do zapoznania się z pełną relacją z wydarzenia Putrajaya Formula e w numerze 2037 AUTOhebdo, dostępną od poniedziałkowego wieczoru w wersji cyfrowej, a od środy w kioskach.
Skomentuj ten artykuł! 0