BMW/Lamborghini, bardzo dyskretny debiut w Hypercar

Nowicjusze w kategorii Hypercar, BMW i Lamborghini, nieśmiało zadebiutowali w WEC, zajmując miejsce poza pierwszą dziesiątką w Katarze.

opublikowany 03/03/2024 à 17:08

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

BMW/Lamborghini, bardzo dyskretny debiut w Hypercar

© Julien Delfosse / DPPI

Atrakcją rundy otwarcia targów było czterech nowych producentów w Hypercar WEC, podczas 1812 km Kataru. Alpine, BMW, Lamborghini i Isotta Fraschini zadebiutowały w sobotę w pierwszej kategorii, a losy czterech zespołów były różne. Jeśli Firma A fléché wyróżniała się tym, że była jedynym nowym producentem, który znalazł się w pierwszej dziesiątce na trasie Losail i bez większych problemów, pozostałe trzy były mniej ruchliwe.

Skromny zespół Isotta Fraschini Duqueine, logicznie rzecz biorąc, ucierpiał podczas swojej pierwszej reprezentacji w WEC, zarówno pod względem tempa, jak i niezawodności, ponieważ Tipo6 nie dojechał nawet do połowy dystansu i przejechał zaledwie 157 okrążeń, po czym się poddał. Pierwsze kroki pracochłonne, ale nie zaskakujące w przypadku tak małej konstrukcji. Wymówka, której BMW i Lamborghini nie mogą jednak użyć.

BMW wciąż daleko od ideału

Dla niemieckiego producenta te debiuty Hypercar nie spełniły jeszcze oczekiwań, natomiast BMW M Hybrid V8 ma już roczne doświadczenie w IMSAw kategorii GTP. „Z pewnością nie był to początek sezonu, na jaki wszyscy liczyliśmy, przyznaje Andreas Roos, dyrektor BMW M Motorsport. Myślę, że w kategorii Hypercar szybko stało się jasne, że nie jesteśmy w stanie wykazać się w wyścigu niezbędnym tempem. Należy teraz dokładnie przeanalizować tę sytuację i podjąć niezbędne działania, aby jak najlepiej ją wykorzystać. Podczas naszego pierwszego wyścigu z BMW M Team WRT w WEC wszystkie procedury zadziałały bardzo dobrze. Musimy teraz utrzymać tę dynamikę, ponieważ naszym celem jest wygrywanie wyścigów. »

„To był trudny weekend. W kategorii Hypercar zajęcie 12. i 16. miejsca nie jest tym, czego szukaliśmy, ale mamy dużo danych i teraz mamy dużo pracy do wykonania– dodaje Vincent Vosse, szef zespołu BMW M Team WRT. Wydaje się, że Porsche wykonał świetną robotę przez zimę i osiągnął niesamowity wynik w ten weekend. »

Lamborghini już skupiło się na przyszłości w IMSA

Lamborghini ze swojej strony może jednak zaprzeczyć, że nigdy nie jeździło SC63 w oficjalnych zawodach. Jedyny włoski LMDh zgłoszony w Katarze nieśmiało zadebiutował w WEC i choć niezawodność była przekonująca, firmie Sant'Agata Bolognese zabrakło wyników. Lamborghini, które zajmuje dopiero 15. miejsce na mecie i 5 okrążeń za zwycięzcami, ma jeszcze sporo pracy, aby konkurować z innymi zgłoszonymi producentami. Jednak trans stabilnyalpine woli zachować pozytywne aspekty pierwszego doświadczenia w Hypercar i koncentruje się na nadchodzących wydarzeniach w Stanach Zjednoczonych.

„Po wyścigu opuszczamy Losail z pozytywnymi uczuciami, podkreśla jednak Emmanuel Esnault, kierownik projektu LMDh w Lamborghini Iron Lynx. To początek sezonu nauki, ale posiadanie tak solidnych podstaw jest bardzo motywujące, biorąc pod uwagę ogromną ilość pracy przed nami. Za kilka tygodni będziemy rywalizować w 12-godzinnym wyścigu w Sebring, jednym z najtrudniejszych wyścigów na świecie. Musimy maksymalnie wykorzystać to, czego uczymy się podczas weekendów wyścigowych, aby rozwijać samochód i dalej ulepszać nasze działania na torze, aby zapewnić naszym kierowcom najlepsze możliwe możliwości. »

CZYTAJ TAKŻE > Dwa samochody na mecie i Top 10: Alpine zadowolony ze swojego pierwszego w Hypercar

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)