Jedno jest pewne, jeśli chodzi o ten wspaniały pierwszy występ, Adrien Tambay (Cupra EKS) nie sprawił, że Mattias Ekström żałował, że zwerbował go na sezon FIA ETCR. Francuz rzeczywiście dostarczył idealną kopię w porannym półfinale na torze w Pau. Od samego początku przejął kontrolę nad przebiegiem wyścigu, pokonując kolegę z drużyny Toma Blomqvista i kierowcę Romeo Ferrari, Maxime'a Martina. Jak można się spodziewać, pozycje w tej rundzie nie będą się już zmieniać pomimo prób wyprzedzenia Brytyjczyka przez Belga. Bazując na tym zwycięstwie, Tambay prowadzi debaty w grupie FAST z 52 punktami. Dziś wyruszy nieco później, mając szansę powalczyć o tytuł króla weekendu przeciwko swojemu szefowi Mattiasowi Ekströmowi.
W drugim półfinale Jean Karl Vernay miał grymas (Hyundai Sporty motorowe). Zdegradowany do drugiego półfinału po błędzie w mapowaniu silnika podczas wczorajszego popołudnia ćwierćfinału, Lyon musiał zadowolić się drugim miejscem w swoim półfinale. Debiutujący w tej dyscyplinie Norbert Michelisz (Hyundai Motorsport) już na starcie zaskoczył Francuza. Węgier doskonale wykorzystał brak przyczepności na torze, który był jeszcze świeży i nieco wilgotny po nocy w Pau. Vernay musiał walczyć z Lucą Filippim (Romeo Ferraris), aby zachować punkty na drugie miejsce. Zajmujący 2. miejsce w klasyfikacji generalnej Vernay był zmuszony wystąpić w finale, aby uniknąć pozostania w tyle w rankingach Pucharu Świata.
Klasyfikacja półfinału grupy FAST:
półfinał 1:1 W Tambay (Cupra) 3 okrążenia w 4'24″128, 2. T. Blomqvist (Cupra) na 1″6, 3. M. Martin (Romeo Ferraris) na 1″8
półfinał 2: 1 N. Michelisz (Hyundai) 3 okrążenia w 4'25″245, 2. JK Vernay (Hyundai) na 2″1, 3. L Filippi (Romeo Ferraris) na 10″6
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)