Alex Buncombe: „Monza odegra ważną rolę”

Alex Buncombe zadebiutuje w zespole Team M-Sport w najbliższy weekend na torze Monza nowym Bentleyem Continental GT3. Z perspektywą objęcia pełnoetatowego stanowiska w tym roku?

opublikowany 13/04/2019 à 16:33

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Alex Buncombe: „Monza odegra ważną rolę”

Przyzwyczailiśmy się bardziej do patrzenia Alexa Buncombe'a w barwach Nissana i Team RJN w ostatnich latach, ponieważ brytyjski kierowca stanowił integralną część wspólnego programu japońskiego producenta i zespołu Boba Neville'a.

Stowarzyszenie, które w szczególności doprowadziło do tytułu kierowców Blancpain GT Series Wytrzymałość Puchar w 2015 roku w GT-R Nismo GT3. Jednak piękna historia dobiegła końca wraz z końcem sezonu 2018, kiedy Nissan nie przedłużył Buncombe.

„Kiedy się o tym dowiedziałem, zdecydowanie rozczarowałem się zakończeniem trwającego dekadę programu, ale trzeba było spojrzeć na pozytywną stronę i wiedziałem, że coś się wydarzy. » Buncombe powiedział nam na Monzy.

I choć japoński producent jest dziś nieobecny na scenie Blancpain, pod szyldem nadal obecny jest najbardziej doświadczony kierowca na boisku, zgłoszony już na Monza w 2011 roku do pierwszego wyścigu w historii Blancpain GT Series Zespół Bentleya M-Sport.

„To także wyjątkowe uczucie: być w angielskim zespole jako angielski kierowca, kontynuuje Buncombe. Zespół znam od kilku lat i utrzymujemy stały kontakt. Pojawiła się możliwość zrobienia Spa z M-Sportem. Moja odpowiedź brzmiała: tak. Monza to decyzja na ostatnią chwilę. Mam jednak nadzieję, że wniosę swoje doświadczenie. »

Program, w którym potwierdzono już tylko to wydarzenie w Monzy i 24-godzinne Spa.

Ta inauguracyjna runda sezonu przypomina zatem niemal zdanie egzaminu Buncombe, który logicznie rzecz biorąc, po odejściu Vincenta Abrila do AKKA-ASP, dąży do stałego osiedlenia się w siedzibie drużyny nr 108 obok Maxime'a Souleta i Andy'ego Soucka.

„Szybko poczułem się dobrze i dobrze zaaklimatyzowałem się w samochodzie na Monzy. analizuje 37-letni pilot. Wszyscy wiemy, że pod numerem 108 jest wolne miejsce na pełen etat, więc mam nadzieję, że uda mi się wykonać tę pracę. Kto wie ? Być może to do tego doprowadzi.

Muszę pokazać, że jestem dobrym kolegą z drużyny, nie popełniam błędów i jestem wystarczająco szybki. Oczywiście chciałbym być tam, na Silverstone. Jako oficjalny kierowca Bentleya marzeniem byłoby być obecnym na moim domowym wyścigu. Monza odegra ważną rolę. »

Na początku tego roku firma Bentley ogłosiła, że ​​w Spa pojawią się cztery samochody fabryczne, a Buncombe będzie jednym z nowych nabytków obok Lucas Ordóñez, Markus Palttala, Seb Morris, Callum Macleod i Rodrigo Baptista.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz