Jeśli Grasser Racing wygrał z duetem Jeroen Bleekemolen – Harry Proczyk i ich Lamborghini Gallardo w dwóch wyścigach na torze Brands Hatch, drugiej rundzie Blancpain Sprint Series 2014, to jednak w niedzielę wystąpił Alex Zanardi (BMW Z4 GT3 – ROAL Motorsport). popołudnie. Po błędzie w wyścigu kwalifikacyjnym, który również przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Grasser Racing, Zanardi do wyścigu głównego musiał wystartować z 17. pozycji. „Myślałem, że kolej się skończyła, a potem pojechałem trochę szerzej na marmurach (małe kulki gumy znajdujące się poza trajektorią obwodu, przyp. red.) i jestem podsterowny. Potem straciłem tył. »
I pomimo tego incydentu, to właśnie Włoch dokona w tę niedzielę wyczynu, wspaniale awansując z 17. na 5. miejsce. Ta trasa dobrze mu się sprawdziła, ponieważ w 2012 roku w Londynie w HandBike dwukrotnie zdobył złoto paraolimpijskie.
„To było naprawdę trudne. Czuliśmy się, jakbyśmy byli w piekarniku. Przynajmniej na handbike'u mogłem oddychać! – żartuje 47-letni pilot. We Włoszech 17 lat to pech, trochę jak 13. Jednak w moim wieku myślę, że nadszedł czas, aby z tym wszystkim skończyć. To jedna z najtrudniejszych rzeczy, jakie musiałem robić na kółkach, czy to na trzech, czy na czterech. »
Kolejna runda Blancpain Sprint Series odbędzie się w Zandvoort w Holandii w dniach 4-6 lipca.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)