Romain Dumas espérait remporter sa seconde victoire consécutive aux 24 Heures du Nürburgring, mais la Porsche 911 du Manthey Racing qu’il partgeait avec Richard Lietz, Marc Lieb et Lucas Luhr n’a pas été épargné par les accidents, avec notamment une sortie de piste ou un problème de capteur qui perturbait les redémarrages. Néanmoins, le vainqueur des 24 godziny Le Mans Rok 2010 był na dobrej drodze do zajęcia trzeciego miejsca za dwoma Audi R8 LMS z Team Phoenix i Mamerow Racing, po czym musiał wycofać się kilka sekund przed metą.
„Na wyjściu z ostatniego zakrętu zespół poprosił mnie o zmniejszenie prędkości: ryzykowaliśmy, że zabraknie paliwa, a przepisy zabraniają zatrzymywania się przed linią”– wyjaśnia Francuz. „Niestety silnik zgasł i nie uruchomił się ponownie. Zawodnik nie zauważył samochodu i mnie uderzył: dlatego nie byliśmy w stanie ukończyć ostatniego okrążenia, aby ukończyć wyścig w klasyfikacji. Po tak dobrej zabawie za kierownicą frustrujące jest takie zakończenie. Tak wiele wysiłku włożyliśmy, aby wrócić? Podium byłoby wspaniałą nagrodą dla kierowców i zespołu. Nikt się nie poddawał: walczyliśmy do końca. Wiedzieliśmy, że naszą siłą jest konsekwencja, ale mieliśmy zbyt wiele incydentów. Mimo to udało nam się ukończyć zawody w pierwszej trójce, co świadczy o jakości naszej załogi. Nürburgring po raz kolejny udowodnił, że jest to wyścig wyjątkowy i strasznie trudny. Gratulacje dla Audi za zwycięstwo. »
W nowym numerze AUTOhebdo, dostępnym dziś w wersji cyfrowej na iPada, PC i Mac, a od jutra w kioskach, przeczytaj analizę 24-godzinnego toru Nürburgring przeprowadzoną przez naszego specjalnego korespondenta w Niemczech.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)