Niesamowity powrót van Gisbergena, zwycięzcy w Sydney

Kiwi awansował z 5. na 1. miejsce w ciągu zaledwie sześciu okrążeń i odniósł swój 14. sukces w sezonie. Tytuł jest bliżej niż kiedykolwiek.

opublikowany 20/11/2021 à 12:19

Gonzalo Forbes

0 Zobacz komentarze)

Niesamowity powrót van Gisbergena, zwycięzcy w Sydney

Czternasty sukces w sezonie Shane’a van Gisbergena po świetnym powrocie na koniec wyścigu. ©Supersamochody

Czwarty na starcie Shane van Gisbergen (Triple Eight) bardzo dobrze rozpoczął wyścig, co od razu umieściło go wśród pretendentów do zwycięstwa w tę sobotę w Sydney. Szybko awansując na 2. pozycję po pozbyciu się kierowców Dick Johnson Racing, Antona De Pasquale i Wila Davisona, Nowozelandczyk niestety stracił dużo w ciągu zaledwie kilku okrążeń.

Interwencja samochodu bezpieczeństwa po zatrzymaniu się Macauleya Jonesa (Brad Jones Racing) na torze zmusiła wszystkich kierowców do zjechania do alei serwisowej pod koniec 6. okrążenia. Zmuszony czekać za swoim kolegą z drużyny Jamiem Whincupem, reprezentant Triple Eight powrócił na tor na 9. pozycji, zanim stracił 3 miejsca na niekorzyść kierowców jeżdżących na super miękkich oponach. Następnie rozpoczęła się operacja odzyskiwania lidera mistrzostw.

Shane van Gisbergen w świetnym tempie wyprzedził Chaza Mosterta (Walkinshaw Andretti United) i Zane’a Goddarda (Matt Stone Racing) w krótkich odstępach czasu i na początku 10. okrążenia awansował na 18. pozycję. Następnie powrócił na 9. miejsce po zdobyciu przewagi nad Antonem De Pasquale podczas 22. pętli. Następnie Kiwi awansował o dwie pozycje dzięki zatrzymaniu Bryce’a Fullwooda (Walkinshaw Andretti United) i kolejnemu wyprzedzeniu, tym razem przez Brodiego Kosteckiego (Erebus Motorsport).

Nowa runda pit stopów pozwoliła Kiwi awansować na 4. miejsce i zająć miejsce za Jamiem Whincupem, Willem Brownem (Erebus Motorsport) i liderem Cameronem Watersem (Tickford Racing). Shane van Gisbergen, który po drugim pit stopie i rozpoczęciu deszczu na 8. okrążeniu, spadł na 42. miejsce, rozpoczął atak.

Pozbawiony Antona De Pasquale i Jamiego Whincupa, którzy uprzejmie go przepuścili, SVG zajął 4. miejsce na 59. okrążeniu po wyprzedzeniu Brodiego Kosteckiego. Bardzo szybko na swoim nowym super miękkim pociągu i pomimo kropel deszczu Shane van Gisbergen pokonał Chaza Mosterta na 60. okrążeniu, po czym w krótkich odstępach czasu wyprzedził Willa Browna i lidera Camerona Watersa zaledwie dwa okrążenia przed końcem.

Nietykalny na koniec wyścigu Shane van Gisbergen odniósł 14. zwycięstwo w tym sezonie i jest bliżej niż kiedykolwiek drugiej korony Supercars. Jamie Whincup i Cameron Waters stanęli na podium, a Triple Eight zdobył tytuł drużynowy.

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz